Gofry z dodatkiem domowej mąki kokosowej nie stają się gumowate jak te tradycyjne więc śmiało można je pakować do lunchboxów czy raczej BLWboxów 😉
Osłodzone tylko bananem są neutralne w smaku więc jeśli planujecie podać je bez dodatków (zabrać na spacer itp) to warto dodać 1-2 łyżki syropu daktylowego/ryżowego/klonowego/melasy. Miód odpada bo nie wolno go podgrzewać. Świetnie smakują z plastrami banana i masłem orzechowym lub zwykłym masełkiem, czekoladowym budyniem dyniowym, kremem awokado+banan+kakao i owocami.
Dla kogo? W przepisie są jajka.
Z podanych proporcji zawsze wychodzi mi 5 dużych gofrów i 1 malutki 😉
Posypane zmielonymi wiórkami koko 🙂
- • 2/3 szkl mąki gryczanej
- • 2/3 szkl zmielonych koko wiórków
- • 1 dojrzały banan
- • 1 szkl koko mleka (domowe - w temp.pokojowej lub letnie)
- • 2 jajka
- • 1 łyżeczka masła klarowanego do wysmarowania gofrownicy
- • szczypta gałki muszkatołowej
- • opcjonalnie: 1-2 łyżki syropu daktylowego/ryżowego/klonowego/melasy (z samym bananem są mdłe więc trzeba podawać z domową nutellą czy dżemem)
- Dodatki: sezonowe owoce, domowe dżemy, gęsty jogurt grecki z miodem, syrop daktylowy
- 1. Włącz gofrownicę.
- 2. Jajka, banana, mleko, gałka (+opcjonalnie melasa itp) wędrują do blendera. Zmiksuj je na gładko. Dodaj mąki i wymieszaj.
- 3. Połóż na gofrownicy płatek masła klarowanego i rozsmaruj pędzelkiem.
- 4. Wylej odpowiednią dla Twojej gofrownicy ilość ciasta i piecz ok 6min w nagrzanym urządzeniu. Kolejne gofry piekłam bez tłuszczu.
- Najsmaczniejsze na ciepło z dodatkiem domowej konfitury, banana, owoców, masła orzechowego...Co tylko lubicie 🙂
Wyglądają świetnie. 🙂 Zapraszam na mój blog kulinarny! 🙂 https://jaglusia.wordpress.com/
Super! Udały się i co najważniejsze zostały zjedzone przez córeczkę 🙂 Osobiście nie przepadam za mąką gryczaną, jaką inną można użyć lub co zrobić żeby była mniej wyczuwalna?
Dziękuję 🙂 My już się tak z gryczaną zaprzyjaźniliśmy, że już jej chyba nie wyczuwamy. Aga możesz dać więcej koko mąki i dodać np kukurydziana czy ryżową. Jaglana też by się świetnie sprawdziła ale dałabym 1-2 łyżki słodzidła bo potrafi oddać troszkę goryczy. Bardzo lubię mielić płatki owsiane – mąka owsiana dostępna w sklepach stacjonarnych (u mnie Melvit) jest okropna i wypieki z jej dodatkiem wychodzą strasznie gorzkie. Mąka z cieciorki czy kasztanowa na pewno też by się sprawdziły ale jeszcze nie eksperymentowałam.
A czy gofrownica ma Twoim zdaniem znaczenie? Mi itp? Nosze sie z zamiarem kupna, od jutra maja byc np w lidlu (3w1) ale moze warto zainwestowac w lepsza? A propo maki gryczanej jeszcze – stosujesz te z Melvit? Bo ostatnio nigdzie nie mogę jej kupic.. Pozdrawiam:)
Hej Aniu! Ja nadal nie mam swojej i pożyczam 😉 Nie stać nas niestety bo nastawiłam się na Dezala – podobno są najlepsze. Wiele osób mi ją polecało i właśnie Dezala pożyczam 😉 Bardzo solidna, niesłychanie ciężka, świetnie i równomiernie przypieka. Z tego co widzę można kupić od 230zł. Jak będę kupować dla nas to wybiorę płytszą kratkę. Bardzo podobają mi się gofry w kształcie “kwaitka”, bardzo popularne w Skandynawii. Z takich “płytkich” gofrów można zrobić kanapeczkę 🙂 Muszę zerknąć na ofertę Lidla! Pozdrawiam
a to już wszystko rozumiem, w dziecieństwie mieliśmy podobną, porządna ciężka niemiecka.. dzięki za odpowiedź, muszę zatem i ja przemyśleć mój zakup:)
Też mam Dezala. Nie do zdarcia mam go już sześć lat. Rzeczywiście trochę waży. Siostra dorabiała kiedyś w budce z goframi i była tam taka sama gofrownica jak moja.
O Dezalu mogę tylko pomarzyć :/ Używałam kilka razy i mam wrażenie, że nie do zdarcia. Jutro kupuje gofrownicę w Lidlu za 70zł 😉 Zobaczymy
Hej! I jak oceniasz gofrownicę z Lidla? Zbierać na Dezala czy lidlowy produkt daję radę? 🙂
Hej Aneta! Myślę, że Dezal wart jest swojej ceny ale lidlowska daje radę 🙂 Kolosalna różnica między nimi jest w chrupkości. W lidlowskiej chrupiące gofry wychodzą mi tylko z ubitymi białkami, a w dezalu większość chrupała ehhhh
Kolejny nasz przetestowany przepis 🙂 Dziecko jadło jak najlepsze frkasy a ja się modliłam, żeby coś dla mnie zostało 😀
Zastanawiam sie czy te gofry wyszły by z maki koko kupnej?
Magda tak! Tylko proporcje są kluczowe ;/ bo kupna koko mąka to pijak okrutny i wchłania wilgoć bardzo szybko.
Smaczniejsze niż tradycyjne z budki. Dziękuję za przepis 🙂
Bardzo się cieszę 🙂