Ten niepozorny gryczany chlebuś napakowany jest witaminami i minerałami. Nie łódź się jednak, że smakuje jak pszenny 😉 Jest specyficzny ale maluszki nie mają jeszcze uprzedzeń więc próbuj! Świetny ze smarowidłem z cukinii.
Kiedy? Po 6 miesiącu.
Przygotuj:
- 1 szkl kaszy gryczanej NIEPALONEJ (z palonej nie wyjdzie! Próbowałam…rozleciał się.)
- 1 szkl gorącej wody
- zioła: świeża bazylia, słodka papryka, po 2 r.ż. dobra sól np morska, himalajska
- 1 łyżka dobrego tłuszczu np, kokosowy, masło klarowane
Jak?
- Kaszę gryczaną zalej na noc 1 szkl wrzątku.
- Rano wylej ją na sitko i przepłucz.
- Rozgrzej piekarnik do 180C.
- Przygotuj 1 szkl gorącej ale niewrzącej wody.
- Do blendera wsyp połowę kaszy i połowę wody i blenduj przez około 5min. (Chyba że będziesz używać blendera kielichowego, który ma dużą pojemność – wtedy wszystko razem 🙂 Ja muszę dzielić na 2 razy bo inaczej woda się wylewa przy blendowaniu).
- Wylej do jakiegoś naczynia. Zblenduj resztę kaszy, łyżkę oleju i dodaj ulubione zioła, a dla starszych dzieci szczyptę soli. Wlej do miski i wymieszaj.
- Wylej do niedużej blachy wyłożonej papierem (możesz lekko natłuścić ale nie powinien przywrzeć). Im większa blacha tym cieńszy chlebek 🙂 Osobiście lubię cieniutki z blaszki 20/30cm, ale moja rodzina woli ten grubszy z blaszki 20/20cm, a Filip różnie 😉
- Piecz przez ok 20 min na termoobiegu 180C. Nie powinien się zarumienić. Boki będą odchodzić od blachy i mogą być odrobinkę zrumienione.
Chlebek nie rozpada się. Można jeść na słodko lub wytrawnie. Przechowuj go w chłodnym miejscu (do 2 dni) lub w lodówce.
Tak kasza wygląda po nocnym moczeniu – woda jest mętna i lekko różowa.
Chlebek jest naprawdę przepyszny. Bardzo dziękuję za ten przepis. A czy z kaszy jaglanej lub jeczmiennej tez wyjdzie?
Bardzo się cieszę Honciu 🙂 przyznaję, że nie próbowałam jeszcze z innych kasz. Czas na eksperyment 😉 na chłopski rozum z kaszy jaglanej pewnie by wyszedł bo przecież z surowej kaszy wychodzi przepyszne ciasto! Ulubione synka 🙂 Kasza piecze się w soku i cudownie zastyga więc warto spróbować z chlebem!
Jaki olej kokosowy używasz, rafinowany czy nie? bo zimnotłoczony ma temp dymienia 180 stopni więc trochę strach..
Ja jednak mimo wszystko używam nierafinowanego ale teraz częściej masła klarowanego.
A chlebek się udał, chociaż bardziej można go nazwać gotowaną kaszą 😀
hahahaha no tak smakuje kaszowo 😉 ale im cieńszy, tym mniej czuć kaszę.
Muszę przetestować! Dziękuję za przepis!
Daj znać czy smakował 🙂
Geeenialny w swojej prostocie! A berbeć lubi kaszę gryczaną i tylko patrzę z zachwytem jak się chlebkiem cała buźka zapełnia 🙂 I wreszcie spokój od babcinego “Chlebka jej nawet nie dasz do pogryzienia?” Ten dam! Dzięki Aniu za kolejny ratunek 🙂 A jaki chlebek powszedni gości teraz na Finiowym talerzyku? Serdeczności!
Czy taki chlebek można mrozić? To znaczy, sami dla siebie, ja i mąż, takie tradycyjne pieczywo mrozimy, żeby nie biegać 15 razy do sklepu w ciągu tygodnia 🙂 A czy ten chlebek gryczany również można? Raczej nie podawałabym go dzień w dzień tylko po to, żeby zeszła cała blacha 😀
Nie mroziłam ale na pewno tak! I to genialny pomysł !