Komosa ryżowa to bogactwo zdrowia i nawet osoby na paleo nadal używają jej w kuchni. Ma niepowtarzalny orzechowy smak i lekko chrupie. Jeśli w lodowce masz bulion warzywny to zupę stworzysz w kilka chwil.
Komosa ryżowa czyli quinoa to źródło m.in.: białka, wapnia, magnezu, potasu i fosforu. Jednak na tle innych zbóż wychodzi na powadzenie bo zawiera wyjątkowo dużą ilość flawonoidów (inne zboża nie zawierają ich wcale!) i wszystkie niezbędne człowiekowi aminokwasy. Stymuluje hormon wzrostu u dzieci i wzmacnia układ odpornościowy.
Dla kogo? Bożena Żak-Cyran radzi aby na początku rozszerzania diety zupa składała się z maksymalnie 3 warzyw. Przestrzegałam tej zasady i stopniowo dodawałam kolejne warzywa. Dziecku, które nie je jeszcze samo łyżeczką zupę podaj w kubeczku – wyłów większe warzywa i połóż na blacie krzesełka. Możesz też zupę podawać na łyżeczce ale oddawać ją dziecku.
Zupka smakowała baaaardzo 🙂
- • 3,5 szkl gotowego bulionu warzywnego - przepis na blogu
- • 1/2 szkl surowej komosy*
- • 1 marchewka + kawałeczek pietruszki z bulionu
- • kilka różyczek brokuła/ garść zielonego groszku/garść skiełkowanej ciecierzycy
- • 1 ziemniak lub 1/2 batata
- 1. Ziemniaka obierz i pokrój w kostkę.
- 2. Do garnka wlej bulion, dodaj przepłukaną komosę.
- 3. Kiedy bulion zacznie bulgotać zredukuj ogień dodaj groszek/brokuła itp i ziemniaka.
- 4. Ugotowaną marchewkę i kawałeczek pietruszki zmiksuj z odrobiną zupy i wlej do garnka. Gotuj zupę aż ziemniaki będą miękkie.
- *Komosę powinno się wymoczyć przez chociaż godzinę w wodzie. Dzięki temu będzie smaczniejsza - straci goryczkę, którą zawdzięcza saponinom. Jeśli nie masz czasu na długie moczenie to przepłucz ją pod bieżącą wodą.
Strzał w dziesiątkę! Faktycznie pyszna i sycąca, a w dodatku gotowa bez większych ceregieli. Za to uwielbiam Twoje przepisy 🙂
Dziękuję Ula! Lubimy i robimy często 🙂 Pozdrawiam!