Zwykle placki gryczane robię z mlekiem ale ani roślinnego (lenistwo), ani koziego nie było więc przypadkowo stworzyłam ich kolejną wersję 🙂 Są puszyste i idealne dla małej (bądź dużej) rączki. Placuszki baaaaaaaaaaaaaardzo szybko znikały. Wyszło ich 9. Najadł się bardzo ukontentowany Chłop i jego niemniej ukontentowany Syn. Matka wstała wcześniej i zjadła owsiankę 😉 Gdyby jakiś się ostał to na zimno byłyby fajną przekąską na spacer.
Dla kogo? Po roku. Przed rokiem lepiej ostrożnie z cytrusami i smażeniem.
Przygotuj:
Ciasto:
- 1 jajko od szczęśliwej kury
- 1 banan
- 1/2 pomarańczy
- 2,5 łyżki mąki gryczanej
Dodatki:
- 1 kiwi lub więcej 🙂
Tłuszcz do smażenia:
- masło klarowane lub olej kokosowy czy z pestek winogron
Jak?
- Jajko + banan + sok z połowy pomarańczy zblenduj na gładką masę.
- Do masy wsyp ok 2,5 – 3 łyżki mąki gryczanej i zblenduj. Masa będzie gęsta.
- Smaż małe placuszki na rozgrzanej patelni z niewielką ilością masła klarowanego i wykładaj na papier kuchenny aby tłuszczyk się odsączył – nie ociekają tłuszczem ale zawsze tak robię 😉
- Pokrój obrane kiwi i udekoruj talerz. Użyłam 2 plasterków do placków – ładnie wyglądają, a kiwi się nie przypala.
Plasterki kiwi można włożyć do placków jak niżej.
Moim Chłopakom baaaaaaaaaaaardzo smakowało 🙂
Zrobilam, pyszne i zdrowe!!! Zamiast kiwi udekorowalam swiezymi truskawkami – coreczka byla zachwycona:)dziekuje za przepis!
Bardzo się cieszę! Placuszki musiały wyglądać obłędnie z truskawkami!
Zrobione 🙂 One są bombowe! Pyszne i delikatne, aż chce się jeść. Mój Mąż na ich widok powiedział: ” A co to za placki ze skamieliną?” 🙂 Nie poznał sie na kiwi 😉
Hahahahahaha dobre 😉