Smakowały WSZYSTKIM, a to rzadko się zdarza 😉 Mąż stwierdził, że trochę jak pizza. Mnie przypominają mini paszteciki Babci Teresy, a Finio powiedział, że są najlepsze na całym świecie <3
Jeśli Twoje dziecko nie lubi próbować nowości to zacznij od wspólnego gotowania. W tym przepisie z dzieckiem można zrobić prawie wszystko! Finio miksował jajka z porem, przyprawami i mięsem (stopniowo sam dodawał przyprawy i pokrojone mięso). Ja wbiłam jajka i wrzuciłam pora z zupy, który nie wyglądał zbyt apetycznie 😉 Potem do miski przełożył ryż, marchewkę, płatki drożdżowe (możesz użyć sera ale z całego serca polecam płatki ze względu na fajny smak i witaminki!). Ja przełożyłam mięsny miks. Razem mieszaliśmy bo masa jest bardzo gęsta. Finio uwielbia pomagać mi w kuchni. Wiedziałam, że może być problem ze spróbowaniem tego dania bo kiedy powiedziałam, że na obiad będą “muffinki kotlecikowe” to zaczął pytać o ich kolor, a już nie raz użył argumentu ze “złym” kolorem i nie spróbował. Monetą przetargową okazały się papilotki do muffinek 😉 Sam je rozkładał (po 2 na 1 kotlecik) i od razu mi powiedział, że on będzie jadł tylko muffinki z papierków, a kotleciki są dla mnie i taty.
Co kilka minut zaglądał do piekarnika i kiedy muffinki się studziły wgramolił się do krzesełka (wchodzi po krześle) i czekał 🙂 Niestety polizał tylko pierwszą muffinkę i powiedział, że kolor jest zły bo on chciał żółte… Pobiegł się bawić, a ja stwierdziłam, że chociaż zrobię im ładne fotki 😉 I tu nastąpił PRZEŁOM! Rzucił się na nie i mocno zmasakrował 3 pulpeciki ale zjadł praktycznie wszystko prosząc o więcej 🙂 Muszę TU dodać ten nietypowy sposób na zachętę do próbowania nowości 😉
Dla kogo? Przepis zawiera jajka. Zastanawiam się jak sprawdziłaby się galaretka z łupin babki jajowatej dla alergików hmmm Z drugiej strony masa jest dosyć zwarta i same żółtka pewnie by wystarczyły. Dla maluszków rozpoczynających rozszerzanie diety ulepiłabym wałki z ciepłego ryżu i zmiksowanego z koperkiem i marchewką ryżu 🙂 tak jak w tym przepisie na pierwsze pulpety.
Muffinki/kotleciki nie kruszą się ale Finio dosyć brutalnie je kroił 😉 Potem jadł już rączką.
- - 1 filiżanka startej marchewki (małe oczka tarki)
- - 1 filiżanka ugotowanego ryżu
- - 2/3 filiżanki ugotowanego mięsa z indyka (u mnie skrzydło - pokroiłam w kostkę)
- - 1/2 szkl płatków drożdżowych LUB startego sera żółtego*
- - 2 jajka
- - 1/2 pora z zupy (można pominąć)
- - przyprawy: 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego, 1/2 łyżeczki soli (12m+), 1 łyżeczka słodkiej papryki, 1/2 łyżeczki kurkumy, 1 czubata łyżka koperku
- - 1łyżka smalcu gęsiego lub masła klarowanego czy oleju kokosowego (roztopiony)
- 1. Jajka zmiksuj z porem i przyprawami - użyłam blendera z ostrzem S. Dodaj mięso i zmiksuj.
- 2. Do miski dodaj ryż, marchewkę, płatki drożdżowe, miks mięsny i tłuszcz i wymieszaj - masa jest gęsta.
- 3. Przekładaj do papilotek (2 na 1 porcję masy) lub formuj małe pulpeciki.
- 4. Piecz około 12 minut w 180C na termoobiegu lub dłużej jeśli bez.
- Serwuj na ciepło np z dipem czy ketchupem (najlepiej domowym).
- *Jeśli używasz sera nie używaj już soli! Polecam zakupić płatki drożdżowe bo świetnie zastępują ser i są prawdziwą witaminową bombą.
Jakiego mięsa mogę jeszcze użyć?
Jakiego mięska mogę użyć jeśli nie zostało mi nic z obiadu? 🙂 Czy filet z indyka z pary bedzie ok, jak myslisz?
Przepis wygląda baaaardzo zachęcająco :)))) Mniam!!!! Aniu, a masz przepis na domowy ketchup???? Podziel się z nami :)))
Dziękuję Gosiu! <3 No pewnie, że mam przepis na ketchup 🙂
Mam pytanie, czy marchew w przepisie jest surowa? Czy mogę użyć ugotowanej z zupy? Jajka, rozumiem, surowe? Z góry dziękuję za odpowiedź!
Hej Agnieszka! Ta surowa marchew i jaja 🙂 Marchew może być z zupy. Pozdrawiam!
Takie proste a niebo w gębie nie wiem czy dla bliźniaków zostanie:)))
Juuuupiiii <3 kocham takie komentarze! :*
A czy da się czymś zastapic jaka? Mój mały niestety uczulony 🙁
Mam wrażenie, że bez jajka też wyjdą. Muszę wreszcie spróbować. Trochę roztopionego tłuszczu i czubata łyżka mąki ziemniaczanej może załatwią sprawę.
Fantastyczne! Chyba jedno z bardziej ulubionych dań. U nas występują w postaci kulek, bez jajka, dodajemy mąki ziemniaczanej.
Agnieszka! Dziękuję za komentarz <3 My też je uwielbiamy 🙂 Pozdrawiam ciepło :*
A czy mięso mielone z jagnięciny będzie się nadawać?
Myślę, że tak ale nie próbowałam.