Gofry z żółtek czy bezpieczny kogel mogel to bardzo wartościowe propozycje posiłków dla maluszków. Żywiąc dzieci idź na jakość, nie na ilość. Cóż z tego, że zje białą bułę? Zapełni brzuszek i tyle, a w tym brzuszku nie ma aż tak wiele miejsca więc tzw.”gęstość” posiłków jest istotna – chodzi o wartości odżywcze – niech będzie ich gęsto 🙂
Dla kogo? 6m+ Można dodać np borówki czy maliny.
- - 4 żółtka
- - 1 łyżeczka syropu klonowego (pomiń przed 12m.ż.)
- - kilka sztuk malin lub borówek
- - 1/2 łyżeczki oleju kokosowego czy masła klarowanego
- 1. Ubij żółtka aby zjaśniały i dwukrotnie powiększyły objętość. Opcjonalnie dodaj syrop klonowy. Warto dodać owoce: maliny czy borówki.
- 2. Rozgrzaną gofrownicę posmaruj olejem koko. Wylej ubite żółtka - masy wylej mniej niż standardową porcję bo żółtka pod wpływem temperatury rosną więc mogą się wylać. Lepiej zrobić na 2 tury 🙂
- Piecz tyle co zwykle. Bardzo ładnie odchodzą od gofrownicy.
Nie wyszło mi 😔 poruszyło się nim zdazylam wyjąc i wszystko na drobny mak się rozwaliło 😭
ojeju ;-( a ja już tyle razy je robiłam i zawsze ok. Marzena, a posmarowałaś tłuszczem oba “skrzydła” gofrownicy – trzeba użyć pędzelka. Możesz następnym razem dodać trochę tłuszczu do ciasta ale nie martw się dziś postaram się dodać wersję do piekarnika więc wyjdą na pewno ale już nie gofry 😉
O super, czekam na wersje z piekarnika 🙂
i jak z piekarnikiem? gofrownicę raczej mam słabą, a foremka się kurzy…
Aniu! Właśnie dodaję przepis 🙂
Tak smarowałam wszystko jak w przepisie 😒
To chyba musi być gofrownica…u mnie takie gówienko z Lidla, a gofry wychodzą świetne.
To przepis na 2 gofry? Bo “ciasta” jest mikroskopijna ilość, trudno ubić te 4 żołtka. Własnie wlałam całość do gofrownicy, zobaczymy co wyjdzie
Monika, to zależy od wielkości jajek – mnie czasem wychodzą 2 porcje ale ta druga to już odrobinka 😉 Żółtka muszą podwoić objętość. Czasem robię więcej (6 żółtek) i wtedy mam na 2-3 tury.
W końcu zrobiłam, ale tylko z 3 zoltek, bo więcej jajek nie było. Wystarczylo na dwie tury, ale takie opłatkowe te gofry wyszły, cieniutkie, tak ma być?
Tak – opłatkowe 🙂 Nie są to gofry na co dzień bo dosyć kosztowne ale bardzo odżywcze więc ja je robię np kiedy jedziemy na plażę itp