Domowe Bounty na deser lub śniadanie. Bezglutenowe BLW. – BLW od kuchni. Rozwój dziecka przez jedzenie.

Przepisy Zdrowe słodycze, wypieki itp

Domowe Bounty na deser lub śniadanie. Bezglutenowe BLW.

Niegdyś mój ulubiony batonik, a ponieważ porzuciłam cukier postanowiłam odtworzyć go w domu. Efekt smakował wszystkim. Moja wersja Bounty składa się z samych pełnowartościowych i pożywnych składników dlatego nadaje się nawet na śniadanie! Tym batonikiem odkwasisz organizm i dostarczysz cennych minerałów i tłuszczów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Wysiłek jest minimalny więc do dzieła!

Dla kogo? Po 6 miesiącu. (Do roku nie wolno podawać miodu i kakao).

11791627_1172282886130708_1506456967_n

Przygotuj:

na 18 sycących batoników:

  • 1/2 szkl surowej kaszy jaglanej – najlepiej namocz w 1,5 szkl wody na noc i przepłucz na sitku pod bieżącą wodą
  • 1,5 szkl wody LUB koko mleka
  • 1,5 szkl wiórków kokosowych
  • 4 – 5 łyżek oleju kokosowego
  • syrop klonowy lub miód* (użyłam 4 łyżek syropu do masy i 1 łyżeczkę miodu do polewy)
  • 2 czubate łyżki karobu (zamiennik kakao)
*Miód może być bardzo niebezpieczny dla niemowląt do 1 r.ż. Szczególnie dla tych, które nagle zostały odstawione od piersi. W miodzie mogą znajdować się bakterie Clostridium botulinum, które produkują jad kiełbasiany zwany botuliną (neurotoksyna). Starszych dzieci i dorośli doskonale radzą sobie z minimalnymi ilościami toksyny. Organizm niemowlęcia nie umie zapobiec rozwojowi groźnych mikrobów w jelitach. Dlatego niemowlęta po zjedzeniu miodu mogą zachorować na tzw. botulizm dziecięcy, jeśli miód był skażony. Więcej tu.

Jak?

  1. Kaszę i wiórki ugotuj pod przykrywką w 1,5 szkl wody/koko mleka. Najpierw na dużym ogniu, a kiedy zacznie już bulgotać zredukuj ogień do minimum. Najlepiej dogotować ją na blaszce. Ok 15-20 min – trzeba sprawdzać i co jakiś czas zamieszać. Kasza powinna się lekko rozgotować.
  2. Po ugotowaniu dodaj 1 łyżkę oleju kokosowego (lub masła) i 4 łyżki syropu klonowego. Spróbuj i zobacz czy masa jest wystarczająco słodka.
  3. Rozgrzej piekarnik do 180*C na termoobiegu.
  4. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia i wylej masę formując łyżką prostokąt. Piecz 15 min w 180*C na termoobiegu. Zostaw jeszcze w wyłączonym piekarniku na 5-10 min.
  5. Przygotuj POLEWĘ: 4 czubate łyżki oleju koko rozpuść w rondlu. Dodaj karob i mieszaj aż olej i karob się połączą. Kiedy czekoladowa masa lekko ostygnie dodaj miód. Syrop klonowy możesz wlewać do gorącej.
  6. Pokrój jaglano-kokosowe ciasto na prostokąciki i wylewaj łyżką polewę. Ja celowo nie chciałam pokryć całych batoników czekoladą bo Filip byłby wybrudzony po uszy 😉 Przechowuj w lodówce – po schłodzeniu są uzależniające!

Batoniki są bardzo zwarte i przepyszne. Może nie prezentują się jakoś wyjątkowo ale polecam je gorąco bo warto 🙂 Smacznego!

11778163_1172282902797373_651757167_n 11791658_1172282862797377_615928596_n 11823765_1172282882797375_2030405639_n 11805796_1172282889464041_2134780414_n 11780655_1172282899464040_1110941049_n 11791659_1172282896130707_997524953_n

15
Dodaj komentarz

avatar
najnowszy najstarszy oceniany
Wisia
Gość
Wisia

Witaj 🙂 bardzo mi się spodobał Twój przepis, planuję go zrobić mojemu 3-letniemu solenizantowi. Próbowałaś może posłodzić masę syropem daktylowym? Zastanawiam się, czy za bardzo nie zmieni smaku kokosa 😉

Wisia
Gość
Wisia

Dzięki za instrukcje 🙂 zrobiliśmy! Wyszło pycha 🙂 następnym razem posłodzę klonowym, bo podoba mi się ten kontrast jasnego z ciemną polewą, a i jeszcze chyba za wcześnie polałam ciepłe jeszcze ciasto, bo masa “czekoladowa” wsiąkła, na Twoich zdjęciach to wygląda zdecydowanie lepiej 😉

magda
Gość
magda

Witam. Jestem tu nowa, super pomysły na zdrowe słodycze. Dlaczego kakao zastępujemy karobem?

aga
Gość
aga

heh.mozesz napisać ile dać pulpy kokosowej co powstała z robienia mleka zamiast 1,5szklanki wiórek?

Kasia
Gość
Kasia

Witam,

Jak długo można je przechowywać w lodówce? Choć nie wiem czy to dobre pytanie, bo prawdopodobnie znikną jeszcze tego samego dnia 😉

MONIKA
Gość
MONIKA

a czy tej wody/kokomleka w przepisie nie jest za malo? jak tylko wsypalam wiorki plus kasze to prawie zero mleka zostalo… po ok 10 min sprawdzilam, to kasza prawie surowa, a plynu zero :/ dolalam troche wody i modle sie, by cos z tego wyszlo 😉 p.s. nie moczylam kaszy na noc, moze tu zawinilam :/

Ola
Gość
Ola

U mnie właśnie to samo, ale kaszę moczyłam przez noc. Dolałam wody bo po wsypaniu wiórków, kasza nie miała się w czym gotować 🙁 Czekam na efekty, bo szkoda by bylo zmarnowanego koko mleka ;/