Niczym ale to NICZYM nie odbiega od kupnego. Przygotowanie zajmuje praktycznie tyle samo czasu co przygotowanie budyniu z torebki. Chyba nawet mniej bo z tego co pamiętam (a było to dawno dawno temu) to kupny budyń trzeba było długo mieszać aby nie było grudek. Ten wymieszasz w około 30 sekund! Zrobiłam go na domowym mleku kokosowym.
Budyń nadaje się do przekładania ciast, tortów czy spałaszowania od razu po zrobieniu. UWAGA! Jest mocno uzależniający…bardziej mówię o rodzicach niż o dziecku 😉
Dla kogo? Po 6 miesiącu. Letni budyń będzie już bardzo gęsty i można go będzie zjeść rączką bardzo się przy tym brudząc 😉
Maliny liofilizowane…gdyby mnie było stać jadłabym je codziennie..,ehhh
Przełożyłam nim tort czekoladowy i trzymał fason przez 4 dni stania w lodówce 🙂 Tort był gigantyczny! Budyń sprawdził się świetnie!
- • 1 szkl domowego mleka kokosowego
- • 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- • 1-2 łyżeczki cukru kokosowego lub syropu klonowego lub 1 czubata łyżka musu daktylowego
- • 1 czubata łyżeczka oleju kokosowego lub masła
- 1/2 szkl mleka wlej do garnka razem z masłem i syropem. Podgrzewaj na wolnym ogniu. W szklance z zimnym koko mlekiem rozmieszaj 2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej.
- Wlej mleko zmieszane z mąką do garnka i mieszaj około 1min - mleko szybko zgęstnieje w budyń. Zdejmij z ognia.
- Przelej do miseczek i serwuj z owocami, kremem czekoladowym, powidłami itp Możesz posypać wiórkami, rodzynkami lub w wersji luksusowej pokruszonymi malinami liofilizowanymi (jak na zdjęciu).
Witam, super przepisy..mam plan wykonać większość z Pani przepisów. A czy przepis na taki tort czekoladowy tez można liczyć? Chętnie wypróbowałabym go na urodzinki córki 🙂
Hej Aniu! Bardzo mi miło 🙂 Tort był gigantyczny i bardzo sycący – aż za bardzo jak na tort. Połowa rodziny była zachwycona, a połowie (tradycjonalistom) nie pasowała struktura – dosyć ciężki i wilgotny. Filip był nim zachwycony 🙂 Ja zresztą też. Zmierzam zrobić go jeszcze raz ale zmniejszę proporcje. W tym tygodniu podam przepis na lekki torcik orzechowy 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Witam, jestem pierwszy raz na pani blogu ;), i już mi się podoba pytanie czym można zastąpić domowe mleko kokosowe?
Zwykłym mlekiem a może mlekiem kokosowym z puszki ?
Serd pozdrawiam
Witam cieplutko 🙂 Każde mleko się pewnie nada ale najlepszy smak będzie z kokosowym. Bardzo gorąco zachęcam do robienia własnego koko mleka – wiem z innego komentarza, że nie masz blendera ale mam nadzieję, że spróbujesz 🙂 Może mama/teściowa mają i mogą pożyczyć na trochę? Moja mama miała blender kilka lat głęboko w szafce i dopiero ja go odnalazłam hehehehe
Moim zdaniem jednak jest tu za malo maki ziemniaczanej. Robilam juz drugi raz i nie zgestnial. Chyba, że trzeba zdecydowanie dłużej gotowac
Dzięki Marzena. Zdecydowanie powinnam dodać “czubate” łyżeczki. Jutro przetestuję!
Zrobiłam budyń i niestety był bardzo rzadki. Co mogłam zrobić nie tak? Dodanie maki ziemniaczanej nic nie dało.
Pyszny! Dodałam karobu, zeby był czekoladowy;) dziekuje za przepis 🙂
🙂