Te muffinki na stałe zagoszczą na naszym stole latem! Dorównują naszym ukochanym czekoladowym, bananowym i daktylowe. Czarna porzeczka rośnie u moich rodziców więc mam ją za darmo 🙂 a w muffinkach wygląda i smakuje jak borówka! Użyłam domowej mąki kokosowej (kupna jest zupełnie inna!), którą mam praktycznie za darmo oraz mąki orkiszowej (jeśli gluten nie wchodzi w grę to każda inna powinna być ok). Filip wszystko zmiksował i po 15 min studziliśmy je już na balkonie 😉
Dla kogo? W przepisie są jajka i masło. Jeśli jest problem z laktozą to masło można zastąpić oliwą z oliwek, masłem klarowanym czy olejem kokosowym. Jeśli dziecko ma alergię na jaja można spróbować łupin babki jajowatej – dopiero zamówiłam więc póki co to tylko moje domysły.
Z bananem:
Bez banana (2 jajka) co ciekawe wychodzą żółtsze 😉
- • 2 jajka (białka ubijamy na sztywno) lub 1 jajko + 1 banan
- • 1 łyżka masła (miękkie lub roztopione)
- • 2 czubate łyżki domowej koko mąki
- • 2 czubate łyżki mąki orkiszowej
- • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- • 1 czubata łyżka cukru kokosowego* lub np. syropu ryżowego/klonowego/puree z daktyli
- • garść czarnej porzeczki
- • 2 łyżki ziaren słonecznika
- 1. Włącz piekarnik – 180C, grzałka góra-dół lub termoobieg (będzie szybciej).
- 2. Ubij białka na sztywno w misce, a żółtka, cukier* itp i masło wrzuć do blendera (ostrze S) i zmiksuj na gładko. Dodaj słonecznik i porzeczkę i zmiksuj raz jeszcze – dosłownie 2 sekundy. Dodaj mąki i proszek i znowu miksuj kilka sekund (nie przesiewałam mąk i nie łączyłam ich wcześniej z proszkiem – wszystko wrzucał Filip jak leci). Na koniec dodaj ubite białka i wymieszaj łyżką.
- 3. Przełóż ciasto do foremek – my użyliśmy podwójnych papilotek – ciasto się nie rozlewało więc nie wkładaliśmy papilotek do foremek.
- 4. Piecz około 15 min – kiedy góra lekko się zarumieni to znak, że są gotowe. Ja używam termoobiegu na 150C bo mój piekarnik bardzo mocno grzeje i po 10 min wyłączam ale muffinki zostawiam jeszcze w otwartym piekarniku na 5 min.
- Kiedy „obieraliśmy” je z papierków na ciepło cienka warstwa ciasta została na papilotkach ale na zimno odchodzą idealnie 🙂
- *Cukier kokosowy czy inne słodzidło można pominąć jeśli muffinki robisz dla dziecka poniżej 12m - banan wystarczy. Ewentualnie zamiast banana 1 łyżka zmiksowanych na puree daktyli (wcześniej zalanych wrzątkiem i odstawionych na 10 min, wodę odlewasz i miskujesz).
Tak najlepiej podać porzeczki czy borówki 😉
A kiedy dodać pianę z białek? Na sam koniec i wymieszać łyżka? Czy powinnam zmienić proporcje jeśli używam kupną koko make?
Hej Julita! Kupna koko mąka jest zupełnie inna…muffinki mogą się rozpaść (będą się wg mnie baaaardzo kruszyły). Lepiej użyć wiórków kokosowych – proponuję czubatą łyżkę i dodać dodatkową łyżkę mąki (płaską).
Dzięki za ten komentarz! tak – piana na koniec, wymieszaj łyżką i do foremek 🙂
Zrobiłam wersje z bananem i z braku porzeczek dałam garść borówek. Muffinki wyszły GENIALNE!!!! 🙂 wszystkim smakowały (nawet dziadkowi, dla którego ciasta powinny mieć słuszną ilość cukru 😛 ), zniknęły w mig i ledwo uratowałam dwie na jutrzejsze drugie śniadanie 😛 z samym bananem były według mnie bardzo słodkie (jakikolwiek cukier jest zbędny, banan w zupełności wystarczył w mojej wersji z borówkami 😛 ). Uwielbiam Pani przepisy! 🙂 to akurat moje pierwsze muffiny z Pani przepisów ale wybieramy się dwójką maluchów na wczasy i zamierzam napiec różnych Pani muffinek na drogę i na następne dni na plażę 😉 dziękuję bardzo… Czytaj więcej »
Chciałabym przygotować te muffinki na przyjęcie urodzinowe dla 12 osób. Jak zwiększyć proporcje poszczególnych składników? Czy wszystkiego użyć X2. Zamierzam zastąpić koko mąkę wiórkami kokosowymi z mąką. Czy zamiast mąki orkiszowej mogę dodać pszennej pełnoziarnistej?
Asiu! Tak – podwoić składniki ale nie wiem jak wyjdą jeśli użyjesz wiórek bo one są “mokre” ze względu na tłuszczyk i nie wiem jak by to wyszło :/
Zamiast masła chciałabym użyć oleju kokosowego. Powinnam dodać łyżkę oleju w stałej postaci czy łyżkę rozpuszczonego oleju? Pozdrawiam 🙂
Hej Weronika!Jeśli masz miękki olej koko (teraz, w te upały, nie powinno być z tym problemu) to łyżkę miękkiego, jeśli nie – to ok 2 łyżki wyjdą płynnego.