To ciasto wykona każdy! Nawet jeśli przypalasz wodę w czajniku to i tak sobie poradzisz 😉 Potrzebujesz 4 podstawowych składników i 5 w porywach do 7 minut pracy. Na zdjęciach widać bananowca czekoladowego z rodzynkami ale z rodzynkami ciasto jest ciut za słodkie więc lepiej zamienić je na truskawki lub pominąć.
Dla kogo? W przepisie jest jajko ale spokojnie można użyć samego żółtka czy spróbować z wegańskim zamiennikiem.
Bananowiec królował na naszym pierwszym pikniku 5go maja 2016. Od tej pory ciągle boso <3 z małą przerwą na “zimną Zośkę” 😉
- • 3 banany (dojrzałe)
- • 1 jajko
- • 2 łyżki masła klarowanego/oleju kokosowego + 1 łyżeczka do natłuszczenia foremki
- • 1/2 szkl mąki (użyłam gryczanej)
- • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- • 1 łyżka karobu/kakao (można dać mniej lub pominąć)
- • garstka rodzynek czy truskawek - można pominąć
- • przyprawy: SZCZYPTA gałki muszkatołowej i kurkumy - można pominąć
- 1. Włącz piekarnik na 170C, grzałka góra-dół.
- 2. W rondelku rozpuść masło klarowane czy koko olej. Banany obierz, połam i wrzuć do blendera. Wbij jajko i miksuj aż masa zacznie bąbelkować czyli okolo 1 min. Dodaj tłuszcz i zmiksuj razem kilka sekund.
- 3. Do miski wsyp mąkę, proszek do pieczenia i ewentualnie karob i przyprawy. Wymieszaj. Dolej mokrą masę. Wymieszaj. Opcjonalnie dodaj rodzynki (dla nas było za słodkie i wolimy bez) czy świeże owoce sezonowe - np pocięte truskawki.
- 4. Masę wylej na małą foremkę (20cm/20cm) wyłożoną lekko natłuszczonym papierem do pieczenia. Piecz w 170C bez termoobiegu przez 20-25 minut.
- 5. Krój na paski, a następnie na kwadraciki. Wyszło ich 20. Przechowuj w chłodnym miejscu przez 1 dzień lub w zamkniętym pojemniczku w lodówce przez 5 dni. Po schłodzeniu w lodówce konsystencją przypomina brownie. Możesz też zamrozić kilka kawałków na gorsze dni.
A jak zrobić bananowca bez banana? 🙂 Jakim owocem lub warzywem można go zastąpić, by nie stracił na konsystencji?
Marta oto jest pytanie! hahahahaha bananowiec bez banana… może kombinacja awokado i musu daktylowego? Nic innego nie przychodzi mi do głowy!
O chyba zrobię, bo przyda się jakaś fajna przekąska na spacer. A to wygląda na coś co chętnie sama zjem 🙂
czy będzie to dobre ciacho dla prawie 7 miesięcznego smyka?:)
7 miesięcy na spróbowanie czemu nie, kwestia kakao czy dziecku będzie odpowiadało i im mniej słodkie tym lepiej (rodzynki bardzo podnoszą poziom cukru we krwi więc lepsze będą w tym owoce zwykłe)
Ciacho pyszne !!! i zdumiewająco łatwe 🙂
niestety po godzinie nic nie zostało bo do ciasta dobrali się wszyscy domownicy…
hahahahaha tak to już jest jak zapach roznosi się po kuchni 😉 Bardzo się cieszę i dziękuję za komentarz. Pozdrawiam Aniu
Ja robię od razu podwójną porcję na prostokątnej blaszce, ostatnio z suszoną żurawiną – pycha 🙂
🙂
Ojeju BLW mamo to ciasto jest poprostu nieboooo w gebie! Ja dalam mąke ryżową i wyszlo tak pyszne, ze najchetniej zjadlabym cale odrazu!
Dziękuję Martyna! Super, że wypróbowałaś z mąką ryżową. Dzięki za info 🙂
Dzisiaj zrobilam z gryczana i powiem, ze wyszlo zupelnie inne, bardziej suche niz z ryzowa. nastepnym razem zrobie pol na pol. Twoje ciasto na zdjeciu wyglada jakby bylo z orzechami, moze przez mąke? Ja teraz zrobilam tez z gryczana i moje tak nie wyglada po przekrojeniu… hm… bdw myslisz, ze mozna by dodac pokruszone nerkowce do ciasta?
To wszystko też zależy od mąki 😉 Ja używam Melvit – ona nie jest razowa. To nie orzechy tylko te nieszczęsne rodzynki, które nam akurat tą partię ze zdjęć przesłodziły. Zmiksowałam je razem z bananem i niektóre się uchowały w jednym kawałku, a inne wyglądają jak orzechy właśnie. Od dłuższego czasu nie jestem fanką pieczenia orzechów ale jakby ciasto po upieczeniu posmarować syropem daktylowym czy odrobiną miody to kawałki orzechów by się trzymały.
Muszę koniecznie wypróbować z mąką ryżową. Jakiej firmy używasz bo do mąki ryżowej Melvit zraziłam się już parę razy…
O mamo!
To nic, że przez syna nie spię już 10 miesięcy, to nic, ze wracam o 19 z pracy, to nic, nic…na pewno dziś pod osłoną nocy zrobię bananowca. Przynajmniej tak osłodzę sobie kolejna nieprzespaną noc.
Aniu oby Ci trochę życie osłodził! Mój Finio ma tygodnie kiedy śpi ciurkiem 6-8h ale to raczej wyjątki…teraz też jest fatalnie no ale chociaż jestem wolnym strzelcem bo codzienne późne powroty mogą dobić. Wiem bo pracowałam długo w korpo. Oby ciacho się udało! Pozdrawiam cieplutko
Nie wyszło mi 🙁 Musiałam zastąpić czymś jajko (synek jest uczulony na żółtko), dałam gluta z siemienia, może to wina tego. Wyszło mi takie “glutowate” ech a nie puszyste. Nie mam coś ręki do zdrowych wypieków, a jak już muszę zastąpić czymś jajko to mogiła 😉 Synkowi mimo to smakowało, ale inni próbujący kręcili nosem 😉
Przykro mi Magda 🙁 Nie próbowałam nigdy zastępować jajka. Jajo wszystko ułatwia niestety.
Mam kilka słodkości bez jajka:
ciasto jaglane
kule mocy z batata
kule mocy z marchewki
Rafaello
Batoniki
Bounty
Kokosanki
Oreo – w przepisie jest jajko ale już kilka osób testowało bez jaja i wyszły 🙂 Pewnie dłużej trzeba zagniatać lub ewentualnie dodać więcej oleju.
Amarantuski – najprostsze ciastka świata!
Ciasteczka owsiane
A jeśli coś nie wyjdzie to polecam posmarować kremem czekoladowym z musu dyniowego bo jest absolutnie genialny! Dziś pierwsza partia za mną 🙂 Dynie rosną jak szalone więc często będzie na naszym stole. Kremik wychodzi tanio, jest aksamitny i …uzależnia 😉 Dziś robiłam z daktylami mmmmm
Batoniki amarantusowe i kokosanki są do poprawy… Jeśli używamy nasion oleistych (np len) to pieczemy w temp.140C bo w wyższej zdrowy tłuszcz zamienia się w trans :/ Już dawno dawno temu miałam poprawić i właśnie teraz to zrobię 🙂
Dzięki. Ciężko się zatrzymać jedząc.
Robione w wersji mąka ryżowa i gryczana. Super. Wejdzie u nas na stałe do menu. Szczególnie, że wiosna idzie i spacery pikniki przed nami
Bardzo się cieszę 🙂 xx
Właśnie wyjechałam z pieca 🙂 nie mogłam wytłumaczyć i spróbowałam jeszcze ciepłe. Jest wyśmienite 🙂
Super Maju 🙂 🙂 🙂
Super przepis! Od ktorego miesiąca można podawać?
Dziękuję <3
Nina to zależy od Ciebie 😉 słodzone bananem tylko więc na spokojnie maluszkowi poniżej 12m można zaserwować od czasu do czasu 😉 Teraz sezon na owoce i warto na nich się skupić. Jedyne do czego można się przyczepić to proszek do pieczenia ale jak nie codziennie to można serwować maluszkom rozpoczynającym blw.
Rewelacyjne ciasto. Udało mi się powstrzymać przed zjedzeniem całości, więc jak Leon wstanie, spróbuje 🙂
Zastanawiałam się, czy wyszłoby pół na pół z mąką kokosową i gryczaną. Co myślisz?
<3 dziękuję Asiu! Myślę, że tak ale z domową kokosową bo kupnej trzeba by było dać odrobinę - nawet nie chcę zgadywać bo jak sypniesz za dużo to będziesz miała wiór zamiast ciasta.