Cudowne, słodkie, pachnące dzieciństwem. A przede wszystkim zdrowe i doskonałe dla alergików i dbających o linię rodziców 🙂 Jest doskonałe na piknik, drugie śniadanie czy podwieczorek. Robiłam je już milion razy. Nie wiem czemu dopiero teraz dzielę się z Wami tym przepisem!
Dla kogo? Po 6 miesiącu jeśli już wprowadziliście dziecku banana.
Przygotuj:
- 1 szklankę nieugotowanej kaszy jaglanej
- 3 duże jabłka
- 1 gruszka
- 2 banany
- 1 łyżka cynamonu
- 4 łyżki wiórek kokosowych
- olej kokosowy/masło
Jak?
- Rozgrzej piekarnik do 180C.
- Kaszę upraż na suchej patelni (nie odchodź od patelni i co chwilę “potrząśnij” nią).
- Kaszę przesyp na sito i wypłucz wodą z kranu.
- Jabłka, banany i gruszkę obierz i zblenduj z cynamonem. Ja blenduję na 3 tury bo mam mały pojemnik i wylewam masę do wcześniej przygotowanej miski.
- Do masy wrzuć kaszę i wymieszaj.
- Przelej masę do wysmarowanej tłuszczem kokosowym tortownicy.
- Na wierzch ciasta połóż 5-6 “piórek” masła.
- Wstaw tortownicę do piekarnika na 180C góra-dół na 40 minut.
- Po 40 minutach przestaw piekarnik na termoobieg, nadal 180C, i posyp wiórkami. Piecz 15 min.
- Po upieczeniu zostaw jeszcze na 5 min w piekarniku i wystaw. Zanim pokroisz daj ciastu chwilę ochłonąć aby stało się zwarte. Zapach będzie boski i ciężko będzie Wam poczekać ale warto 🙂
Mój hit !!!!
To ciasto jest tak dobre i tak proste ,że piekłam je już z 6razy ! Czekam na więcej takich przepisów, może coś z kokosem 🙂
Cieszę się EmDe 🙂 ja już nawet nie liczę bo to ulubione ciasto Filipka. Z kokosem mam Rafaello – też z jaglanką 😉
Jakiej wielkości tortownica?
I ciasto ma zdjęciu ma wiórki to już po upieczeniu posypać?
Hej Kasiu! Użyłam standardowej czyli o średnicy ok 25cm. Wiórki są wręcz obowiązkowe – cudownie to ciasto dopełniają. Posypuję nimi ciasto w trakcie pieczenia – po 40 min i potem jeszcze piekę 15min. Daj znać jak wyszło 🙂
Mam piekarnik gazowy. Czy to ciasto też się dobrze upiecze bez grzania górą i termoobiegu?
Gazowy był w moim rodzinnym domu ale dostęp do niego miała tylko babcia 😉 więc nie wiem. Będziesz musiała ciasto obserwować i ustalić indywidualny czas. Daj znać jak wyszło 🙂 Pozdrawiam
Witam,
Ja też czekam na info dotyczące piekarnika gazowego 🙂 mój Filipek 10m lubi kasze więc na pewno chętnie wypróbuje coś nowego. Pozdrawiam
Też jestem bardzo ciekawa i mam nadzieję, że Martyna wypróbuje i podzieli się doświadczeniem 😉
PS: chyba wszystkie Filipki lubią kasze hahaha to ciasto jest ulubionym mojego synka! Gusta często mu się zmieniają ale to ciasto i amarantuski zawsze są u nas hitem 🙂
Ktory / jaki olej kokosowy polecasz? Jest ich tyle… Ktory dobry?
Hej Agata, oj tak mnóstwo ich jest! Jakościowo chyba najlepszy jest TEN: nierafinowany, tłoczony na zimno na Filipinach, bio. Od dłuższego czasu przerzuciłam się na TEN bo cenowo nie ma sobie równych: nierafinowany, tłoczony na zimno w Polsce z kokosów z Indonezji 😉 Pozdrawiam
Zrobiłam, ale ta kasza taka ma być aldente? wyszło mi jak na zdjęciu ale mi sie wydaje zbyt niedogotowana dla małego brzuszka. Dużym brzuszkom smakowało, blacha znikła w godzinę 🙂 następnym razem doleję sok jabłkowy żeby bardziej zmiękła
Alina u mnie zwykle wychodzi miękka – tak, że nawet nie czuć, że to kasza (słowa teściowej!). Ja nigdy nie ważę składników bo wagi nie posiadam 😉 zresztą sama po sobie wiem, że takie przepisy odstraszają. Następnym razem na szklanki zmierzę już gotowy mus owocowy bo będzie to bardziej miarodajne niż 3 jabłka itp Dawno temu przy jednym z pierwszych moich ciast jaglanych też kasza wyszła aldente ale wtedy ani kaszy wcześniej nie wymoczyłam, ani na wierz nie położyłam warstwy wiórek, które sprawiają, że góra nie wysycha. Jeśli nie moczysz zbóż to namawiam do tego gorąco bo dzięki temu nie… Czytaj więcej »
Dzień dobry 🙂 nie mam w domu gruszki ale za to mam dużo jabłek i bananow, mogłabym zatem zastąpić gruszkę np syropem daktylowym albo większą ilością jabłek? Pozdrawiam 🙂
Oczywiście 🙂 Możliwości jest wiele ale trzeba trzymać proporcje i koniecznie zostawić w formie aby ciasto przestygło bo inaczej może się rozpaść. Cierpliwość popłaca bo jest pyszne! Pozdrawiam
Hej 🙂 Powiedz proszę, jaką kolejność zachować, bo polecasz namoczenie kaszy, ale też jej uprazenie i wyplukanie. Czy najpierw praze i plucze, a następnie mocze?
Hej Marta! Wzmiankę o moczeniu kaszy dopisałam później 😉 Wszystkie zboża dobrze wcześniej wymoczyć bo nie dosyć, że są smaczniejsze to pozbywamy się sporej ilość kwasu fitynowego. Zatem wystarczy namoczyć, na sito i przepłukać pod bieżącą wodą i gotowe. Jeśli nie boimy się kwasu fitynowego lub zwyczajnie bardzo nam się chce czegoś słodkiego to kaszę należałoby podprażyć na suchej patelni (pilnować!), wsypać na sito i pozwolić troszkę ostygnąć i przepłukać pod bieżącą wodą.
Smacznego!
Udało się! 🙂 Z uwagi na alergie coreczki musiałam zrezygnować z banana, zastapilam go gruszka i dodałam łyżkę syropu daktylowego. Już myślałam, że nic z tego nie będzie, ale wyszło! Musiałam znacznie dłużej piec, ale to pewnie wina piekarnika. Efekt niesamowity! 🙂
Super! Też raz tak miałam, że ciasto wydawało się za rzadkie ale zostawiłam do ostygnięcia i wyszło jak zwykle fenomenalne 🙂 Pozdrawiam cieplutko
Pychaaaaa:) choć i mi wyszła kasza ciut twarda,następnym razem pomocze ją i będzie idealnie 🙂
Super, że smakowało 🙂 Kaszę naprawdę warto moczyć. Jest lżej strawna bo pozbywamy się dużej ilości substancji “antyodżywczych”, no i szybciej “dochodzi” gotowana czy pieczona.
PS: z zewnątrz może lekko chrupać bo góra lekko się przypieka. Mój sposób to tak jak opisałam wiórki masła i wiórki kokosowe 🙂
witam a jak dlugo moczyc ta kasze?
Danusiu najlepiej zalać na noc ale nawet 2-3h to już coś 🙂