Nie jestem fanką poddawania sera obróbce termicznej ale od czasu do czasu sobie na to pozwalamy bo efekt jak same wiecie zwykle jest bardzo smaczny 🙂 Ja przepadłam… Dodajcie szybki ketchup z passaty pomidorowej – pycha!Obiecywałam więcej przepisów bez jajka i oto jeden z nich ale niestety jest Parmezan, który też może być problematyczny jeśli gotujesz dla alergika.
Dla kogo? Parmezan, jak większość serów, jest bardzo słony więc nie powinno się go serwować przed rokiem. Jeśli Twój maluszek nie ma alergii na jajko to dodaj je i upiecz kuleczki (pomysł na wariant warzywno- mięsny lub warzywny).
- - 2/3 szkl ugotowanej kaszy jaglanej (zimnej)
- - 2 łyżki startego parmezanu
- - 2 czubate łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
- - 2 łyżki marchewki startej na drobnych oczkach
- - 3 łyżki roztopionego tłuszczu (np smalec, masło klarowane, olej kokosowy)
- - 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki, 1/2 łyżeczki kurkumy, 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
- 1. Włącz piekarnik: 160C, termoobieg.
- 2. Do miski dodaj kaszę i tłuszcz. Zmiksuj chwilę blenderem ręcznym - masa jest sucha więc chwilkę bo inaczej się zbuntuje. Dodaj resztę składników i wyrób masę rękami.
- 3. Blaszkę natłuść (możesz też wyłożyć papierem do pieczenia i lekko go natłuścić). Formuj kulki wielkości orzecha włoskiego. Możesz je wydłużać lub spłaszczać na blaszce.
- 4. Piecz ok 15 min w nagrzanym piekarniku - zrumienią się. Zostaw je w wyłączonym piekarniku na 5 minut. Potem wystaw blaszkę i odczekaj kilka minut. Użyj szpatułki by je bez problemu podnosić z blaszki (ciepła jaglanka lubi się rozpadać jeśli ma do czynienia z mało delikatną osobą 😉 )
Zrobiłam kotleciki. Niestety wyszły za ostre mimo że dałam mniej pieprzu niż było w przepisie. Następnym razem dam jeszcze mniej.
Oooo dzięki za komentarz!
Na pewno 3 łyżki masła? Wszystko pływa…
Łał! Szczerze mówiąc nie spodziwałam się że tak dobrze to smakuje! Pycha! Co prawda moje wałeczki zamieniły się wizualnie w piekarniku w ‘krowie placki’, ale co z tego skoro moja Malinka zjadła 5 takich placków😲😀 dzięki za przepis 😉
hihihi bardzo się cieszę! Tylko coś musiałam w proporcjach pomylić bo powinny się trzymać idealnie hmmm no ale smak genialny 🙂