Mam sentyment do tej zupy bo kojarzy mi się z Dublinem. Robię ją w te gorsze dni…gdy nic się nie chce bo to praktycznie dwa składniki 😉
Dla kogo? W przepisie jest tylko por i ziemniak oraz bulion czy woda, masło klarowane i przyprawy. Sami oceńcie 😉 Maluszkom zaczynającym przygodę z BLW serwujemy w kubeczku lub robimy bardzo gęsty krem, który niemowlę może zjeść rączkami lub z łyżeczki (kładziemy łyżeczkę przed dzieckiem lub podajemy do rączki).
Światło w kuchni było jakie było…za oknem szarówa więc zupka wygląda jakbym dodała kurkumy, co jest całkiem niezłym pomysłem 😉
W wersji rodziców z resztką piersi z kaczki 🙂
- - 2 duże pory (biała część)
- - 3 duże ziemniaki
- - filiżanka mrożonego groszku (najlepszy na parze, który gotujemy tylko 3 min)
- - 700 - 900 ml bulionu, rosołu lub wody
- - 4 łyżki masła klarowanego
- - pieprz czarny, dobra sól (12m+), tymianek, słodka papryka - po 1/2 łyżeczki
- 1. Pory pokrój w plastry, ziemniaki w dużą kostkę.
- 2. W garnku rozgrzej masło klarowane i wrzuć pora i ziemniaki. Podsmażaj na małym ogniu około 7 minut. Wlej 700ml gorącej wody itp oraz przyprawy (tymianek rozcieram lekko w dłoniach) i gotuj na wolnym ogniu przez ok 15 min.
- 3. Zmiksuj blenderem ręcznym na gładki krem - teraz możesz dodać więcej płynu. Gęstość zależy od Waszych upodobań.
- 4. Groszek gotuję oddzielnie przez 3 minuty (używam groszku "na parze") bo posypuję nim krem ale można dodać go do zmiksowanej zupy i gotować jeszcze 5 -10 minut.
- My dodajemy resztkami mięsa z dnia poprzedniego (Filipek chce sam groszek) i natką pietruszki.
Szara zupa na szare dni 🙂 A dobra sól to jaka?
Fajny przepis, jak z reszta wiele u Ciebie 🙂 Lubię, że jest tu prosto, zdrowo i smacznie. Ze swojej strony dodam, że zamiast soli daje czosnek suszony z Darów Natury i to fajnie podbija smak – ogólnie soli przez to już bardzo rzadko używam.
Dobra sól to himalajska różowa najlepiej ekologiczna. Aczkolwiek mamy też różową sól kłodawską, która moim zdaniem też jest dobra 🙂
Dziękuję Kamila <3
Muszę koniecznie kupić! Zupełnie nie używałam soli do 18mca i teraz mniej kombinuję ale solimy symbolicznie bo ani ja ani mąż nie lubimy mocno posolonych dań (a jak ktoś soli świeże pomidory to już zupełnie tego nie rozumiem). Kupujemy himalajską ale chcę zamówić kłodawską bo jest tańsza i niczym himalajskiej nie ustępuje.
Pozdrawiam cieplutko!
Świetna jednogarnkowa zupa! Muszę wypróbować to połączenie. W ten sam sposób (na maśle klarowanym) robię krem z brokuła (marchewkę, cebulę i czosnek wrzucam na masło, po paru minutach dodaję imbir, gałkę muszk., tymianek i oregano, potem różyczki brokuła, litr wody i po 15 min zblendowany krem gotowy!) oraz dyniową (polecam hokkaido, którą po umyciu i wydrążeniu piekę ze skórką, a potem dorzucam do wymienionych warzyw bazowych na maśle. Dynię warto przed pieczeniem posmarować olejem i oprószyć ciut solą w wersji 4adults oraz rozmarynem). Na pora z ziemniakiem jeszce nie wpadłam 😉 muszę zrobić mojemu juz 8 m-cznemu Franiowi 😉 Może… Czytaj więcej »
Dzięki za pomysły Kamila! Finio kręci zwykle nosem na zupy krem – muszą być podane z “maczadełkami” lub nieco rzadsze w kubeczku, a kiedyś zupy kochał wszystkie <3
8 miesięcy to taki piękny czas kiedy dziecko je samodzielnie bo juz dosyć sprawnie i z ogromną fascynacją <3