Obiecałam i jest 🙂 Przepis na kokosanki z białek (pozostałości po bułeczkach samych z żółtek) i wiórków kokosowych. Są idealne dla starszaków bo trzeba już sprawnie gryźć by je zjeść. Niedługo przepis na kokosanki 6m+ a w międzyczasie bułeczki z żółtek będą w sam raz 😉
- 6 białek (ubij na sztywno ze szczyptą soli)
- 3 łyżki roztopionego, schłodzonego tłuszczu (olej koko, masło klarowane)
- 2-4 łyżki ksylitolowego pudru* lub syropu klonowego itp (użyłam 2 czubatych i dla nas są idealne)
- 200g wiórków kokosowych (można dać 100g i 3-4 łyżki mąki np jaglanej)
- tłuszcz do wysmarowania blaszki
*ksylitol zmiksuj w młynku do kawy
- Włącz piekarnik na 170C, góra-dół
- Ubija białka na sztywno ze szczyptą soli
- Dodaj tłuszcz, słodzidło i miksuj na najmniejszych obrotach miksera przez kilka sekund.
- Dodaj wiórki (ew.mąkę) i wymieszaj.
- Wykładaj łyżką na natłuszczoną blaszkę. Piecz do zrumienienia. Użyj szpatułki by podnieść je z blaszki.
Mam tylko cukier kokosowy. Nadaje się?
Tak 🙂
Świetny pomysł! A przepis stał się inspiracją dla kokosanek bez cukru! 3 składniki: ubite białka, wiórki, puree z banana. Wyszły mega!
Cudownie! Muszę wypróbować 🙂 Tez o tym myślałam aby były bardziej wilgotne.