Smak dyni pokochałam dzięki Filipkowi. Dynia w moim domu marynowana była w occie…więc bardzo źle mi się kojarzyła. Dałam jej drugą szansę po przeczytaniu o jej wspaniałych właściwościach. Czy wiesz, że dynia odkwasza i wzmacnia układ odpornościowy? Jest bogata w witaminy z grupy B, karoten, potas, wapń, fosfor.
Pokrojoną w pasy wystarczy podgotować (ok 5min) lub upiec (15-20 min) i podać okraszoną olejem kokosowym lub masłem. Okazało się, że mój 10 miesięczny wtedy Filip pochłaniał ją tonami! Uwielbiał dynię! Dynia to idealny pokarm dla małych odkrywców – jest słodka i aksamitna. Teraz mój “duży” Filipek woli ją w plackach, kremach, porannych jaglankach, owsiankach, chlebach i muffinach.
Jeśli kupujesz dużą dynię to warto zrobić sobie mus na zapas i potem używać do zup, placków i wypieków. Z połowy dużej dyni wyjdzie około 3 słoików musu.
Dla kogo? Po 6 miesiącu.
Przygotuj:
- dowolna ilość dyni
- 1-2 łyżki oleju kokosowego/masła klarowanego/oleju z pestek winogron
Jak?
- „Obrobienie” dużej dyni to nie lada zadanie. Najlepiej zatrudnić do pomocy męża 🙂 Dynię umyj, przetnij na pół, usuń nasiona z miąższem. Krój na mniejsze kawałki, żeby wygodnie trzymać je w dłoni i obierz skórkę obieraczką (nożem można sobie zrobić krzywdę…wiem coś o tym). Jeśli trafiła Ci się bardzo twarda skórka to lepiej upiecz ją ze skórką i obierz kiedy trochę przestygnie. Krój na mniejsze kawałki o podobnej wielkości i odkładaj na blaszkę wyłożoną papierem.
- Rozgrzej piekarnik do 180C bez termoobiegu. Skrop olejem kokosowym lub innym dobrym olejem i piecz ok 15-20min (w zależności od grubości kawałków). Kiedy dynia spada z widelca to jest gotowa.
- Wrzuć dynię do miski i zblenduj blenderem ręcznym. Dodaj łyżkę oleju kokosowego/masła bo doda to dyni aksamitności i wydobędzie smak. Dzięki tłuszczowi mus lepiej się przechowuje. Przechowuj w lodówce przez tydzień. Zaoszczędzisz sobie czasu i urozmaicisz potrawy.
Czy można to cudo zapasteryzować?
Można 🙂 pod koniec przepisu opisałam jak to zrobić. Pozdrawiam
witam,jak to pasteryzować? ja nie widzę tego w przepisie;(
Czy można użyć mrożonej dyni?
Niestety nie próbowałam ale warto sprawdzić na mniejszej ilości.
BLW mamo, a możesz polecić olej kokosowy, którego używasz? Ostatnio w sklepie miałam dylemat, bo znalazłam tańszy bezwonny i trochę droższy. Dziękuję 🙂
Hej Dagmara, zawsze kupuj extra virgin. Te bezwonne są rafinowane i wiele osób używa ich do smażenia ale nie powinno się z nich korzystać. Oleje zwykle zamawiam na MarketBio.pl bo ceny mają konkurencyjne, np TEN lub TEN. Początkowo kupowałam tylko nierafinowany koko olej BIO ale cena powala i przeszłam na nie-eko. Potem doczytałam gdzieś, że dzięki grubej łupinie nieekologiczny kokos wcale nie jest zły 😉
jak przechować dynię, żeby mieć na zimowe miesiące? Trochę zamroziłam, ale nie wiem czy wyjdą z mrożonej te cuda 🙂 Można przechować dynię w piwnicy?
Czytelniczki donoszą, że z zamrożonej wychodzi super budyń i puree więc jak nie masz sił pasteryzować to wystarczy mrożona 🙂 Rok temu nie mroziłam ale w tym roku zamrożę. Miałam tylko dżemy jabłkowo – dyniowe i kiedy się skończyły zła byłam, że nie zamroziłam dyni. Bałam się pasteryzować mus ale w tym roku pasteryzuję! Będę nalewać wrzący mus do gorących słoików, zakręcać na spirytus i jeszcze do piekarnika 😉 Wolę te musy dobrze zabezpieczyć. Wszystkie sposoby opisałam TU – na samym końcu przepisu na dżem.
Ja zazwyczaj trę dynię na grubych oczkach i mrożę taką startą. Świetnie się sprawdza w plackach (na słodko i słono), ale też można z niej robić musy, purre itp.
Rok temu nie mroziłam ale w tym zrobię tak jak Ty plus jeszcze dynia w kostkę 🙂 Pozdrawiam!
A jak z termoobiegiem,piec krócej lub na mniejszej temperaturze
Kasiu krócej. Zrób test widelca – jak będzie z łatwością wchodził to dynia jest upieczona 🙂
Mus z dyni hakaido można zrobić ze skórą?
Wiem, że można ale ja jestem z tych wariatek co jednak obierają nawet hokaido… Muszę wreszcie zmiksować ze skórką. Pozdrawiam!
A czy da się dynię…upiec bez piekarnika? Niestety cierpię na jego brak 🙁 Za to mam wolnowar 😀 Chętnie spróbuję jakieś cuda z dynią. Np. kawę 😉 hihihi
Krem z dyni kiedyś zrobiłam, ale chyba sknociłam.