Karmiące mamy często głowią się kiedy jest najlepszy czas na odstawienie maluszka od piersi. Ten temat jest wałkowany na wszystkich forach rodzicielskich, a rady zawierają sprytne sztuczki jak zniechęcić dziecko do piersi i przestawić je na butelkę. Czytając te rewelacje nie mogę powstrzymać myśli, że gdzieś po drodze się pogubiliśmy…
Mamy karmiące dłużej niż 6 miesięcy budzą powszechne zdziwienie, a nawet podziw. Jeśli dziecię karmione jest ponad rok społeczeństwo marszczy brwi z niesmakiem. A ja kipię ze złości!
Antropolog, Katherine Dettwyler, dowodzi w swych pracach ponad wszelką wątpliwość, że dziecko powinno samo zdecydować kiedy należy zakończyć karmienie piersią. Czasem mam wrażenie, że coraz więcej ludzi czerpie wiedzę z … reklam. A te tłumaczą jak to po 6 miesiącu życia mleko modyfikowane ma “pomóc” mamie i zastąpić jej własny pokarm. Gdzieś w naszej podświadomości karmienie niemowlęcia jest ok ale już dziecka, które dostaje pokarmy stałe to nie teges… Tak jakby mleko matki nagle traciło swoje wspaniałe właściwości!!! Wprowadzając stałe pokarmy powinnyśmy nadal karmić piersią i to na żądanie. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego ZĘBY MLECZNE nazywają się mleczne? A no właśnie dlatego, że do momentu pojawienia się pierwszego stałego zęba dziecko potrzebuje mleka matki! Oczywiście często samoodstawienie następuje dużo wcześniej ale nie powinnyśmy wymyślać sposobów, żeby zniechęcić naszą dziecinę do kontynuowania karmienia maminą piersią. Wręcz przeciwnie! Wsłuchajmy się w dziecko i pozwólmy jego instynktowi na zdecydowanie kiedy mleko nie będzie mu już potrzebne do rozwoju. Tak było od dawien dawna ale gdzieś po drodze się pogubiliśmy bo zewsząd atakują nas reklamy zachłannych koncernów produkujących mleko zastępcze i cały osprzęt od smoczków po sterylizatory… Na domiar złego piersi stały się symbolem sexu. Stąd nikogo nie dziwi nie mówiące i nie chodzące niemowlę przy piersi ale już chodzące, a co gorsza mówiące dziecko przy piersi wywołuje obrzydzenie. Z butelki czy kubeczka spoko. Tylko nie z piersi bo to takie “niesmaczne.”
Smutne i okrutne bo mamy decydujące się karmić piersią swoje “duże” dzieci są powszechnie wyśmiewane. Wystarczyłoby żebyśmy wiedzę zdobywali z książek i prac naukowych, a nie reklam.
Uporządkujmy sobie teraz kilka faktów:
- Kobiece mleko to nieocenione źródło m.in.: białka, składników mineralnych, enzymów, żelaza, witamin, czynników wzrostu ale przede wszystkim przeciwciał, które umożliwiają wielopoziomową walkę z wirusami i bakteriami. Wszystkie te cudowności znajdują się w mleku mamy karmiącej tydzień, miesiąc, pół roku, 4 lata czy dłużej.
- Kobiece mleko ROŚNIE wraz z dzieckiem. Jest żywą tkanką, która wciąż ewoluuje. I aby mogło się dopasowywać do potrzeb niemowlęcia czy dziecka nie może być odciągane i podawane w butelce. Ślina dziecka wysyła sygnały do mózgu matki aby zmienić proporcje substancji odżywczych i przeciwciał w mleku. Nie wolno też karmić według jakiegoś harmonogramu! Aby mleko mamy zawierało wszystkie potrzebne danego dnia składniki należy karmić NA ŻĄDANIE CZYLI WTEDY KIEDY DZIECKO POKAZUJE, ŻE CHCE SIĘ NAPIĆ. Mleko mamy wspiera i stymuluje rozwój układu immunologicznego dziecka, który rozwija się do około 6 roku życia.
- Długie karmienie wspomaga rozwój fizyczny i emocjonalny dziecka.
- W czasie choroby mleko mamy jest często jedynym pokarmem jakiego dziecko nie odmawia. A gdy dziecko nie chce też pić mleko mamy ratuje przed koniecznością podania kroplówki.
- Mleko kobiety przeznaczone jest dla małego człowieka, a nie cielaczka… Absolutnie nie atakuję mam, które podają swoim dzieciom mleko modyfikowane! Jak mus to mus. Chcę zwrócić uwagę tych mam, które mogą karmić piersią ale z jakiegoś powodu nie chcą. Wasze mleko ma zbudować mózg i układ odpornościowy Waszego dziecka. Ludzie nie mają kopyt a ich waga nie osiąga 200 kg w 6 miesiącu życia. Mają za to paznokcie, a 6 miesięczne niemowlę waży około 6 kg. Jest jednak jeszcze jedna ważna różnica głowa niemowlaka jest nieproporcjonalnie duża do jego ciała, a to dlatego, że mózg małego człowieka jest bardzo duży i do optymalnego rozwoju potrzebuje właśnie mleka swojej mamy, a nie krowy…
- Karmienie piersią zaspokaja potrzeby emocjonalne dziecka. Dziecko ma poczucie bliskości i bezpieczeństwa. Podczas karmienia wytwarza się oksytocyna, która uspokaja i mamę i dziecko. To dlatego tak łatwo nam zasnąć w nocy, mimo wybudzenia ze snu.
- Długie karmienie naturalne dobrze wpływa na rozwój inteligencji dziecka, a także pewność siebie. Dzieci karmione piersią łatwo nawiązują kontakt i nie boją się poznawać świata. Ostatnie badania przeprowadzone w Brazylii potwierdziły, że grupa karmiona piersią przez rok lub dłużej miała wyższe IQ oraz zarobki od tych, którzy karmieni byli mniej niż miesiąc.
- Nocne karmienie bywa udręką ale niestety dopiero po 18 miesiącu można próbować odzwyczaić dziecko od nocnych karmień aby nie wywołać niepotrzebnej traumy. Dla pocieszenia zmęczonym mamom – w nocy pokarm jest bardzo tłusty i wspomaga budowę mózgu.
- Długie karmienie piersią zmniejsza ryzyko alergii i astmy.
- Zdrowy zgryz i ochrona przed próchnicą! Intensywna gimnastyka dla języka, warg, podniebienia miękkiego, mięśni okrężnych warg, żuchwy – wczesny trening aparatu mowy.Karmienie piersią sprzyja prawidłowemu rozwojowi szkliwa zębów, mięśni okołopoliczkowych i łuku zębowego, zapobiega przodozgryzowi.
- Zerowe koszty 🙂 Nie musisz kupować całego osprzętu jak sterylizator, butelki, smoczki i puszek z mlekiem modyfikowanym.
Zrozumcie Mamusie nie należy szukać sposobów na zniechęcenie dziecka do piersi! Dziecko będzie ssało pierś tak długo jak długo będzie mu to potrzebne do PRAWIDŁOWEGO ROZWOJU. Dzieci wiedzą instynktownie co jest dla nich najlepsze! Nawet mamy, które wróciły do pracy mogą nadal karmić piersią. Do 2,5 roku życia może być ciężko oduczyć dziecko od nocnego karmienia i to właśnie nocne karmienie jest najbardziej uciążliwe ale uważam, że warto wytrwać. 2,5 roczne dziecko jest już na tyle dojrzałe emocjonalnie, że zrozumie, że cycusie muszą odpocząć w nocy i na mleczko trzeba poczekać do rana.
A Time to Wean: The Hominid Blueprint for the Natural Age of Weaning in Modern Human Populations” from Breastfeeding: Biocultural Perspectives (Stuart-Macadam & Dettwyler, eds.)
http://www.llli.org/nb/nbjulaug03p126.html
http://ajcn.nutrition.org/content/77/6/1537S.full
http://www.czytelniamedyczna.pl/549,podstawowe-skladniki-mleka-kobiecego-najnowsze-wiadomosci.html#
Bardzo ciekawy artykuł. Mam 13-miesieczna córeczkę i mam zamiar karmić piersią jeszcze na pewno z rok. I faktycznie każdy jest niestety bardzo zdziwiony. Mam tylko nadzieje, ze nie przesadzamy z mamusiowym mleczkiem. Bo pomimo posilkow stałych córeczka parę razy dziennie pije mleko. No i oczywiście w nocy również
Dziękuję Alicjo. Ja jestem pewna, że nie przesadzacie 🙂 Jeśli możesz i jeśli Cię to nie męczy bardzo fizycznie nie powinnaś ograniczać Córci ilości i częstotliwości karmień. Będą dni, tygodnie kiedy będzie chciała pić co kilka godzin, będą i takie kiedy będzie potrzebować mleczka nawet co 30 min…zwykle związane z gorszym samopoczuciem – przeziębienie lub ząbki. Na mnie też czasem patrzą jakbym miała dwie głowy ale nie przejmuję się tym bo wiem, że lepszej inwestycji w zdrowie Filipa nie ma! Polecam Ci gorąco bloga doradczyni laktacyjnej Milk Meg – blog jest po angielsku – obala ona wszelkie mity związane z… Czytaj więcej »
Cieszę się że trafiłam na ten artykuł. Udało mnie się pokonać trudności z KP i moje dziecko je w dzień i w nocy mleko z piersi . Uwielbiam karmić piersią moje maleństwo. Pierwsze tygodnie były ciężkie ale teraz jest to sama przyjemność. Zamierzam karmić do momentu aż maluszek sam się odstawi ale zastanawiam się czy rzeczywiście dziecko samo wykona taki krok? Moje maleństwo uwielbia KP i jakoś nie widzę aby szybko zrezygnowało :-).
To cudownie Marysiu! Ja już karmię ponad 2 lata i końca nie widać 😉 Myślę, że do 3 roku życia nie ma na to szans. Ale kiedy mama pracuje, a dziecko chodzi do przedszkola to karmień jest bardzo mało – czasem 1 – 2 x dziennie, a czasem raz w tygodniu! Badania pokazują, że dziewczynki wcześniej przestają pokarmu mamy potrzebować niż chłopcy.
Ja też miałam obawy, że będzie bardzo trudno odstawić mojego synka od piersi,ale dziecko odstawilo się samo w wieku 2 lat i trzech miesięcy.Tak więc to wszystko PRAWDA co pisze blwmama.Dziecko w pewnym momencie samo decyduje o tym, że już nie potrzebuje mleka z piersi.Dzieje się to bardzo naturalnie i dla mnie te akcje zniechęcające do piersi w celu odstawienia są bardzo z naturą niezgodne i pewnym sensie okrutne. Naprawdę natura wie co robi.Trzeba jej tylko zaufać.☺
Zgadzam się Gosiu! Naturze trzeba zaufać 😉 niestety bywa to trudne.
Dziękuję Ci za ten post, jak również za te pozostałe. Jestem mamą 9 miesięczniaka i bardzo martwił mnie fakt, że właściwie nic oprócz cycusia nie chce jeść (a wszędzie słyszałam że moje mleko nie dostarcza mu już wszystkich witamin). Pomimo tego że dobrze przybiera na wadze i widzę jak się rozwija, z tyłu głowy cały czas słyszałam musi coś innego jeść aby był zdrowy, koniec z tym Moje Mleko jest najlepsze 🙂
Dokładnie Wiki! U nas było to samo 🙂 zapewniam Cię, że kiedy Twoje Dziecko będzie gotowe zacznie zjadać stałe pokarmy 🙂 Jest jeszcze sezon na dynię więc możesz uparować jeden półksiężyc, okrasić go masłem/olejem kokosowym i pokroić w wygodne do chwytania kawałki. Mój synek szalał na punkcie takiej dyni! Nawet kiedy już będzie chętnie zjadać inne pokarmy to będą dni kiedy Twoje mleko będzie lekiem na całe zło i nigdy się tym nie przejmuj. Wiem co mówię 🙂
Cudownie “usłyszeć” że nie jestem sama☺Mój mały ma dwa lata i wciąż go karmię. Czuję się tym zmęczona czasami, ale nie potrafię mówić mu nie. On to bardzo lubi. Długo był “niejadkiem” i zresztą wciąż je nie wiele, niestety lubi być karmiony (chyba po prostu leniuszek). BLW stosowałam od początku, ale mój smyk lubi jak mama mu podaję. Staram się go nie zmuszać jak mówi nie. Czesto słyszę że mój pokarm już mu do niczego jest nie potrzebny i aż mnie skręca. Mój mały miał dwa razy przeziębienie, a dzieci mam które mnie krytykują cały czas są chore i tym… Czytaj więcej »
Cześć Asiu! ja też nadal słyszę, że pokarm mamy po roku to “woda”. Czasem wdaję się w dyskusję ale często odpuszczam bo po co psuć sobie nerwy? Nie wiem skąd to się bierze? Przecież mleko mamy ROŚNIE z dzieckiem. Tak to sobie pięknie natura wymyśliła. Niestety żyjemy w czasach gdzie wszystko pędzi i wiele osób uważa za największy sukces kiedy mama odstawi dziecko od piersi kiedy skończy max roczek, a już najlepiej 6 mcy. WHO zaleca karmienie minimum 2 lata, a najlepiej dłużej. Osobiście myślę, że ta dezinformacja to częściowo wynik agresywnych kampanii reklamowych mleka “następnego”. Mój Filip też praktycznie… Czytaj więcej »
Szukam tej grupy i nie jestem pewna czy dobrze znalazłam 🙂 “karmienie piersią offtopowo” czy to ta grupa ? ☺
Cudowny artykuł, dziękuje, dziękuje i jeszcze raz dziękuję…karmię Córcie już 14 miesiąc w ciągu dnia na żądanie wg potrzeb, a w nocy jest ciężko bo córeczka co 3 godziny potrzebuje piersi. Nie potrafię jej odmówić bo wiem, że to dla niej najlepsze. Cały czas słyszę za plecami … “twoje mleko już nic nie jest warte”, “ona jest głodna dlatego cały czas potrzebuje piersi” , zamykam uszy na te uwagi bo przecież widzę, że Córcia wspaniale się rozwija i przybiera na wadze. Cieszę się ogromnie, że jest grupa Mam, które nie ulegają presji otoczenia. Dziękuję wszystkim za te wpisy czuje, że… Czytaj więcej »
Dziękuję Marzena! Gratulacje 🙂 Świadomość rośnie i coraz więcej młodych mam bardziej ufa swojej intuicji niż radom osób, które mają bardzo ograniczoną wiedzę nt kp. Niestety włączając lekarzy i pielęgniarki ;-( Na bilansie dwulatka pani pediatra nie mogła się nadziwić, że nadal karmię piersią. Na odchodne rzuciła “to chyba rzeczywiście musi działać bo synek tak rzadko choruje” 😉 Sama zobaczysz jak Córcia będzie zmieniała nawyki. Nocne pobudki są najbardziej uciążliwe…Filip też bardzo często budził się na mleko ale od dłuższego czasu budzi się max 2x (około 2 w nocy i potem już rano między 5 a 7) co naprawdę jest… Czytaj więcej »
oj, jak miło że do Ciebie trafiłam! i na pewno jeszcze nie raz się pojawię, bo przed nami pierwsze próby stałego jedzonka, a “metoda” którą opisujesz bardzo do mnie przemawia;] a co do karmienia…. my karmimy się już 16 tygodni, do pół roku Młoda będzie tylko na maminym mleku, a później? jak długo się da…. ale przyznam że w rozmowach na ten temat jak deklarowałam że mam zamiar karmić do 2r.ż a jak sie da to i dłużej to spotykałam się ze zdziwieniem….. Nawet raz usłyszałam ze pokarmy stałe powinnam wprowadzać wcześniej, bo mleko kobiece jest słodkawe, i po tak… Czytaj więcej »
Alu bardzo współczuję doświadczeń ze szpitala. Ja miałam koszmarny poród i 3 dni praktycznie nie wstawałam z łóżka. Dopiero po transfuzji odżyłam. Na szczęście pielęgniarki pomagały bo też miałam problemy z prawidłowym (bezbolesnym) dostawieniem Filipka do piersi. To był dramat…ból całego ciała, totalne zagubienie, przytłoczenie… Tak czuje się większość młodych mam i w tak delikatnym stanie spotykają się z totalną znieczulicą ze strony lekarzy czy pielęgniarek. Nie wiem dlaczego tak wielu lekarzy bagatelizuje wartość siary. W głowie mi się to nie mieści. Jakby chcieli tylko mieć święty spokój i żadnych pytań od zatroskanych mam. Ja nawał miałam jeszcze w szpitalu… Czytaj więcej »
Szczerze współczuje trudnego porodu, ciesze sie że wszystko skończyło się dobrze… Mój, można by powiedzieć, poszedł łatwo, prosto i przyjemnie (3 h i było po, w tym bez pęknięcia i szycia dzięki ćwiczeniom z balonikiem;]) A sam szpital sobie chwale, zwłaszcza położne, które naprawdę dużo z nami pracowały, złote babki;]. Najgorsze było to, że kiedy położne przychodziły i mówiły że nie ma się czym martwic, jest siara, pokarm będzie, mała ciągnie itd, itp, to wieczorem przychodził pediatra, ważył Małą, która spadała( w granicach normy) z wagi i siał panikę, że trzeba koniecznie! dokarmiać, że nie mam pokarmu. Dzięki za rade… Czytaj więcej »
Witam. Moją córkę karmiłam do 18 miesiąca. Gdy ją odstawiałam serce pękało mi w drobny mak, że nie możemy już być tak blisko. Spotkałam się z dużą krytyką ze strony lekarzy dotyczącej karmienia tak dużego dziecka. Na oddziale pediatrycznym usłyszałam, że już pora “to” zakończyć a w przychodni odmówiono mi zaświadczenia lekarskiego o karmieniu potrzebnego dla pracodawcy. Czułam się trochę jakby ktoś mnie spoliczkował. Poniekąd to też miało wpływ na zakończenie karmienia. Pozdrawiam wszystkie mamy, które mają w nosie to co o nich mówią inni 🙂
Cześć Dorota! Straszne to co przeszłyście ;-( takie niepotrzebne. I dlaczego? Bo służba zdrowia skupia się na pozytywach kp niemowlaka. Potem jak widać większość bazuje na wiedzy sprzed 30 lat i nie zgłębia tematu. A badań naukowych udowadniających jak wartościowe jest karmienie starszaka jest tysiące! WHO zaleca karmienie wyłącznie piersią do 6mca, a potem wprowadzanie pokarmów stałych z kontynuacją kp do min 2go r.ż.lub dłużej jeśli matka i dziecko tego chcą. Co oni mają do powiedzenia nt zawartości w mleku mamy komórek macierzystych? Jak można potępiać za tak cudowne wspieranie rozwoju własnego dziecka? Mnie się to w głowie nie mieści… Czytaj więcej »
To mój organizm jest chyba upośledzony i nie wytwarza oksytocyny. Karmienie nigdy nie było dla mnie przyjemnością (przez pierwsze 4 miesiące było wręcz KOSZMAREM), nigdy mnie ani nie uspokajało, najczęściej wręcz irytowało. Nie pomaga również w uśnięciu – często po nocnym karmieniu przewracam się w łóżku godzinę, a jak już zasnę to po godzinie jestem budzona na następne karmienie :/ Karmię więc tylko i wyłącznie z rozsądku i planuję do roku odstawić – wydaje mi się, że dla dziecka ważniejsza jest spokojna mama niż mleko.
Cześć Aniu! Każda z nas ma inną historię. Czasem kp bywa męczące, czasem niemożliwe… Podziwiam mamy, które mimo złych doświadczeń kontynuują karmienie. U mnie bywało ciężko ale ja się jednak wysypiam bo u mnie kp działa nasennie. Czasem jak siedzę do późna i próbuję coś mądrego na blogu napisać 😉 i wracam do łóżka o 2 lub 3 to wręcz czekam aby synek się obudził bo inaczej nie jestem w stanie zasnąć! Nie piszesz nic o bólu ale jeśli go odczuwasz to koniecznie trzeba to skonsultować ze specjalistą. Nie wiem czy śpisz z dzieckiem ale to na pewno by pomogło… Czytaj więcej »
Ja karmię od 10 mcy i raczej nie za prędko skończę. Mój syn aż podskakuje z radości, kiedy widzi pierś. Gdybym go odstawiła, to chyba umarłby z głodu… właściwie nie je nic poza moim mlekiem, zwłaszcza teraz, kiedy wychodzą dwójki (jedynek zupełnie nie odczuliśmy, a teraz… tydzień dramatu i końca nie widać). Łatwo nie było. Musiałam wrócić do pracy, kiedy Janek miał 3,5 mca. Nie umiał pić z butelki, nie ssał smoczka. Ile się naszapraliśmy to nasze. Jeżdżenie w tę i z powrotem, żeby utrzymać karmienie i wyżywić dziecko:). Gdyby nie wsparcie męża pewnie nie dałabym rady. Nie ukrywam, że… Czytaj więcej »
Hej Agnieszka! U nas było bardzo podobnie ale na szczęście nie musiałam wracać do pracy bo zwyczajnie sobie tego nie wyobrażam… Filip do roku też głównie żywił się moim mlekiem ale samodzielne jedzenie sprawiało mu wiele radości i jestem pewna, że dzięki BLW nie boi się próbować nowych potraw. Nadal ma dni kiedy chce pić tylko mleko ale przez ostatnie 28 mcy tyle razy widziałam wilczy apetyt przeplatany z kompletnym jego brakiem, że wcale się tym nie przejmuję 😉 Bardzo gorąco polecam Ci książkę dr Gonzaleza “Moje dziecko nie chce jeść” bo tam fajnie obala mity siatek centylowych i nie… Czytaj więcej »
To bardzo interesujące:
“Ślina dziecka wysyła sygnały do mózgu matki aby zmienić proporcje substancji odżywczych i przeciwciał w mleku. “.
Chętnie bym poczytała więcej na ten temat. Poproszę źródło.
Niestety, na razie znalazłam tylko info o bakteriach w ślinie przekazywanych dwukierunkowo i wpływających na skład mleka https://imgur.com/PFna6VX https://www.facebook.com/mikrobiom/posts/985050601605393:0
Pozdrawia matka KPI 8 miesięcy.
Hej Skrzynka! Przeoczyłam zupełnie Twój komentarz! Jak tylko odnajdę źródło to wkleję w komentarz.
Bardzo fajny artykuł. Ja moją córkę karmię 15mcy
Nadal w ciągu dnia na żądanie dostaje pierś jednakże nie wiem czy mam się tym martwić czy nie ale na noc nie chce inaczej zasypiac niż ssanie ‘ czy to minie?
W nocy też parę razy pobudka i pierś
Chce karmić nadal ale czy to przyzwyczajenie ? Czy minie wraz z czasem? Proszę o pomoc
Hej Magda! To zupełnie normalne, że córcia zasypia ssąc pierś. Nie jest zły nawyk, nie psuje to zgryzu (wstawię poźniej link do badań), nie “rozpuszcza” to dziecka. Tak to natura wymyśliła – mleko mamy pomaga zasnąć. Możesz to oczywiście zmienić – najlepiej włączyć męża ale ja chyba nie odważyła bym się przed 2 r.ż. Najtrudniejszy jest 18mc kiedy dziecko domaga się piersi non stop – to też czas kiedy wprowadzasz jakieś rozsądne granice i pokazujesz, że mama też człowiek, który ma uczucia. Problem jest wtedy jeśli TY czujesz się kompletnie wykonczona i źle Ci z kp – wtedy coś trzeba… Czytaj więcej »
Super artykul. Niestety rodzice sa nie doedukowani. Ciągle slysze komentarze sasiadki jak to bedzie mi teraz trudno odstawić córkę. Gdyby nie to,że jestem raczej myślącą osobą to dawno bym miała kompleksy z tego powodu że madal karmie 1,5 roczną córkę. Ale takie artykuły jak te stwierdzają mnie że robie doborze.
Tym argumentem o zarobkach w przyszlosci może zamkne jej buzię.