Pomysł na to risotto powstał w mojej głowie bo chciałam podać kaczkę, a jabłka świetnie do kaczki pasują. Wiadomo, że nie tak dobrze jak buraczki ale kaczka z jabłkami to tradycja w naszym domu. Zamiast parmezanu użyłam płatków drożdżowych, które wzbogacą ryż m.in.: witaminami z grupy B, kwasem foliowym, żelazem i magnezem. Ostrożnie jednak z nimi bo chociaż podobne jak parmezan dodają “kremowości” to w nadmiarze nadadzą potrawie drożdżowego posmaku i zapachu (fuj!). Nie byłabym sobą gdybym nie poeksperymentowała tu z tłustym koko mlekiem, które ostatnio robię praktycznie co drugi dzień. Nam ta kokosowa nutka odpowiada ale na pewno nie każdemu przypadnie do gustu.
Dla kogo? Po roku.
Na zdjęciu nie widać pora bo uwieczniłam pierwszą wersję ryżotto. Por pasuje tu doskonale! Cebulę posiekaj w zgrabną kosteczkę, a nie tak jak poniżej 😉
- • 1 łyżka tłuszczu (np masło klarowane/olej kokosowy)
- • 1 mała cebula (w kostkę)
- • 1nieduży por
- • 1 szkl białego ryżu bio (wymoczonego przez kilka godz w wodzie)
- • 1 małe jabłko (w kostkę)
- • 1 płaska łyżka płatków drożdżowych (można pominąć)
- • 1 szkl gorącego bulionu (warzywnego lub mięsnego*)
- • 1 szkl domowego mleka kokosowego*
- • 1/2 szkl gorącej wody lub dodatkowa porcja bulionu
- 1. Pokrój cebulę i jabłko w drobną kostkę. Pora pokroj drobno.
- 2. Na dużej głebokiej patelni lub woku rozgrzej 1 łyżkę masła klarowanego/oleju koko. W osobnym garnku podgrzej bulion/koko mleko.
- 3. Dodaj cebulę, pora i jabłko i chwilę szklij na patelni. Teraz wsyp ryż i mieszaj 1 min.
- 4. Wlej 1/2 szkl gorącego bulionu. Kiedy pierwsza partia płynu zostanie wchłonięta wlej kolejną. Potem wlej już całość płynu. (Trwa to około 20 min z białym ryżem).
- 5. Sprawdź czy ryż jest dobrze doprawiony. Ja ubijam kawałki jabłek tłuczkiem do ziemniaków bo inaczej Filip kręci nosem 😉 Posyp płatkami drożdżowymi (na każdą porcję wychodzi duża szczypta - za dużo popsuje smak!), wymieszaj. Serwuj 🙂
- Ryż jest lekko słodkawy. My lubimy z kokosową nutką ale nie każdemu będzie to odpowiadało. Doskonale komponuje się z mięsem i surówką z czerwonej kapusty.
- *Można zastąpić wodą czy bulionem/rosołem. Wywary mięsne podajemy po roku.
Cześć kochana, trafiłam na Ciebie kilka dni temu i z ogromną przyjemnością przeczytałam wszystkie posty 🙂 Sama jestem w 7 miesiącu ciąży więc od jakiegoś czasu staram się odpowiednio zadbać o siebie i maleństwo. Czy mogłabyś polecić mi jakieś inne strony na których znajdę jakieś zdrowe inspiracje? Sama z uwagi na chorobę Hashimoto muszę odstawić między innymi gluten i cukier. Nie będę ukrywać że jest to ciężkie z uwagi na to że większość produktów czy też półproduktów ze sklepowych półek zawiera albo jedno albo drugie. Uwielbiam gotować(nie w tym rzecz że nie gotuję) ale często łapię się na tym że… Czytaj więcej »
Cześć Karolina! Oh dziękuję 🙂 7 miesiąc..teraz szybko zleci! Ja też zupełnie odstawiłam cukier ale od czasu do czasu zjadamy owsiankę czy (bardzo rzadko) chleb żytni. Im człowiek staje się bardziej świadomy, tym ciężej zaplanować posiłki. Chore mamy czasy, że wszędzie dostaniesz syf, a prawdziwego jedzenia ze świecą szukać. Ostatnio interesuję się paleo i myślę, że te blogi też Cię zainteresują bo wiem, że ten styl życia bardzo pomaga osobom z Hashimoto. Paleo dla oprnych, Jaskiniowa kuchnia, Tłuste życie. Z nie-paleo bardzo lubię blog Agnieszki Maciąg. Mnie zwykle inspiruje coś co przelotem zbaczę na instagramie 😉 Pozdrawiam cieplutko i życzę… Czytaj więcej »
Ostatnio znalazłam blog Aga ma smaka. Ale BLWMama to mój namber łan 😀
Dziękuję Magda :-*