Cudownie kremowe. Uzależniające. Dziecinnie proste 🙂 Z dodatkiem korzennych przypraw idealne do świątecznego śniadania czy ciasta ale i każdego innego jesienno – zimowego dnia. Filip masełko zajada z łyżeczki 🙂 Zwykle 3 łyżeczki mu wystarczają. Ja lubię z pierniczkami lub korzenną szarlotką.
Dla kogo? Po roku.
- • 1 szkl wymoczonych nerkowców
- • 6 wymoczonych daktyli lub więcej
- • 1 płaska łyżeczka przyprawy korzennej*
- • opcjonalnie: 1/4 szkl płynu: woda/mleko kokosowe itp
- 1. Nerkowce i daktyle namocz na kilka godzin w wodzie, min na 1h. (Ja zwykle namaczam oddzielnie i bardzo dużą ilość daktyli - wodę czyli "syrop daktylowy" zlewam do słoiczka).
- 2. Wszystkie składniki wrzuć do blendera i zmiksuj na gładki krem. Jeśli tak jak ja masz niezbyt dobry blender możesz podlać 2-3 łyżkami wody/mleka kokosowego/wody z moczenia daktyli. (Spróbuj czy wystarczająco słodkie i ewentualnie dorzuć daktyle).
- 3. Przełóż do słoiczka i trzymaj w lodówce do tygodnia (pewnie można dłużej ale nie testowałam).
- * Przyprawę korzenną najlepiej zrobić sobie w domu 🙂 Podstawowe przyprawy to: gałka + imbir + cynamon + kardamon + goździki oraz opcjonalnie kilka ziarenek anyżu i ziele angielskie - rozdrobnij w moździerzu czy młynku do kawy. Wymieszaj w równych proporcjach (najmniej anyżu i ziela ang) i gotowe 🙂
Też zawsze robię swoją przyprawę, bez zbędnego cukru 🙂 Uwielbiam korzenne smaki!
Ja również 🙂 i ten aromat!