Oreo aż krzyczą o ich zdrową wersję, a moja to tak naprawdę czekoladowa owsianka w ciasteczku 😉 Są bardzo wytrawne ale to wcale nie przeszkadza bo posmarowane słodkim tahini (nasz nr 1) czy np mascarpone z miodem lub zwyczajnie dżemem są idealne!
Dla kogo? W przepisie jest jajko. Myślę, że można spróbować bez (taki był mój zamysł ale nie chciało mi się długo ugniatać ciasta) ale z dodatkową porcją tłuszczu.
Filipek bardzo lubi tahini (robimy razem) więc u nas ten krem króluje. Zamiast “kanapeczki” wolę posmarować pojedyncze ciasteczka (nic nie wycieka), a Filipkowi jest to kompletnie obojętne.
Silikonową szpatułką bardzo sprawnie przełożysz ciasteczka na blaszkę 🙂
- • 1 szkl mąki owsianej (zmieliłam płatki owsiane) + 1/3 szkl na koniec zagniatania
- • 1/2 szkl mąki ziemniaczanej
- • 1/3 szkl karobu/kakao
- • 1 jajko
- • 1/4 szkl oleju kokosowego w temp pokojowej (2 czubate łyżki)
- • 1 płaska łyżeczka sody
- • mus daktylowy/syrop klonowy (u mnie wytrawnie: 2 czubate łyżki musu + 3 łyżki wody po moczeniu daktyli)
- • przyprawy: 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- • Krem: słodkie tahini (+miód), masło migdałowe, masło z nerkowców, mascarpone
- 1. Włącz piekarnik na 180C, bez termoobiegu.
- 2. Mąki, sodę, gałkę, karob/kakao wsyp do dużej miski i wymieszaj. Dodaj np mus daktylowy i wymieszaj. Wbij jajko i wymieszaj łyżką. Dodaj olej kokosowy w temperaturze pokojowej i zacznij zagniatać. Możliwe, że będziesz potrzebować więcej mąki więc miej ją w pogotowiu.
- 3. Połowę ciasta rozwałkuj pod arkuszem papieru do pieczenia. Kieliszkiem do wina wycinaj okrągłe kształty i nakłuwaj je widelcem dla ładnego dziurkowanego efektu. Układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. (Wyjdą Ci prawie 2 duże blachy).
- 4. Piecz w 180C, bez termoobiegu przez około 14 min. Nie będą twarde jak pierniczki. Zostaw do ostygnięcia i smaruj wybranym kremem.
- Smacznego!
Kobieto! Twój blog jest świetny 🙂 zrobiłam już kilka przepisów, wyszły pyszne. Nakręcasz mnie do eksperymentów, zachęcasz do nowych smaków, inspirujesz do kolejnych zmian. Dziękuję w imieniu swoim, i moich córeczek – głównie dla nich zajęłam się produkcją domowych słodycz (wg mnie smaczniejsze niż sklepowe), dla nich wprowadzam zdrowe nawyki żywieniowe. Dzięki za pomoc 🙂
Mania no przestań bo się zrumieniłam jak czereśnia w czerwcowym słońcu 😉 Bardzo się cieszę! Pozdrawiam Was gorąco :*
Super.my właśnie wkładamy je do piekarnika 🙂
Pycha! Też mam na nie znowu ochotę i chyba dziś wieczorem zrobię 🙂
Dzisiaj robię
Daj znać jak wyszły Aniu 🙂 pozdrawiam!
Wyszły bardzo dobre
Cieszę się bardzo 🙂 Pozdrawiam Aneczko!
A z masła zamiast oleju koko wyjdą? niestety na stanie mam tylko masło…
I ile syropu klonowego dać zeby wyszło umiarkowanie słodkie?
Pewnie, że tak 🙂 Najlepiej ze 4 łyżki. Ja dziś dałam 1 łyżkę i smak się nie zmienił, co nam wcale nie przeszkadza, mimo że lubimy słodkie. Jeśli dziecko nie lubi kremów to można posmarować miodkiem 🙂
Przepis jest genialny!!! Zakochalismy sie w tych ciachach. Zrobilam z maskarpone i da2no nie jadlam takiego smakolyku. A zdradzisz przepis na tahini?
Z niecierpliwoscia czekam na kolejne przepisy. 🙂
My też uzależnieni Honka! Z tahini są chyba jeszcze lepsze 🙂 Ja idę mocno na skróty z tahini 😉 Mielę ziarenka sezamu w młynku do kawy (Bosch) i do tej sezamowej mączki dodaję olej z orzechów włoskich lub oliwę z oliwek + płynny lipowy miodek. Proporcje na oko ale wolę gęste tahini. PYCHA!
Hej, chyba mi coś ucina komentarze. Pytałam jeszcze gdzie kupujesz daktyle, bo często ich używasz i olej kokosowy. Właśnie, lepiej chyba kupic nierafinowany i zimnotloczony ale czy na takim można smażyć ?
Aneczko daktyle zwykle kupuję Bakallandu lub BioPlanet. Bakalland zapewnia, że nie używa dwutlenku siarki – wg norm unijnych dwutlenek siarki musi być wypisany w składzie. Koko oleju używam tylko nierafinowanego (do smażenia i pieczenia też) i początkowo wydawałam kosmiczne sumy na oleje virgin bio tłoczone w Indonezjii (Bio Planet) ale dałam spokój i teraz kupuję od polskich producentów, którzy olej wytwarzają w Polsce. Myślę też, że kokos ma tak grubą skorupę, że raczej należy do tych odpornych na zanieczyszczenia i nie ma co przepłacać na bio. Zwykle kupuję TEN lub TEN Pozdrawiam
Dzięki
Polecam daktyle że sklepu drPelc (ta sama firma, co ten drugi olej-Ekogram Zielonki). Są pyszne i tanio wychodzą.
Dzięki Magda! Właśnie się zbieram na złożenie zamówienia więc dodam je do listy 🙂
Kapitalne wyszły!
Takie kruchutkie… Młodyczłowiek zjadł tylko dwa, ale męża to nie moglam od nich odgonić 😉
Bardzo się cieszę 🙂
Bardzo kuszący przepis, zastanawiam się czy bez sody lub proszku też by się udało?
Betty bałam się spróbować ale tak sobie nieśmiało myślę, że tak. Nie byłyby tak lekkie i pewnie bardziej chrupiące. Jeśli się odważysz to daj znać proszę 🙂
Ło matko. Blog rewelacja. Wsunę takie ciacho to moja dietka nawet bardzo nie ucierpi 😉 Wyglądają niesamowicie smacznie. U mnie tahini w zasadzie tylko do hummusa jak do tej pory, a nie myślałam o takim jej zastosowaniu. Dzięki, już nie mogę się doczekać kiedy je zrobię – pewnie jak najszybciej bo aż mi ślinka pociekła 😉
Dziękuję Monika! Ciacha są rewelacyjne, bardzo lekkie, kochane przez dzieciaki 🙂 A do środka to kremików można powymyślać najróżniejszych. Tahini z miodem dobrze się z nimi komponuje. Pozdrawiam cieplutko :-*
Mam pytanie. Czy można czymś zastąpić mus daktylowy? Syn ma nietolerancję fruktozy. Możemy używać tylko glukozy. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Gosiu wydaje mi się, że syrop ryżowy (bio) lub inny zbożowy bo zawierają głównie maltozę, która rozpada się na glukozę. Gdzieś czytałam, że banan jest ok przy nietolerancji ale ciężko w to uwierzyć… Gosiu niestety nie wchodziłam jeszcze w nietolerancje fruktozy ;-( Może ktoś tu skomentuje. Pozdrawiam!