Znacie nasze placki jaglane? To ich jesienna modyfikacja. Kuzynka Filipka zajadając placuszki co kęs wołała “pycha!” więc dzielę się przepisem z Wami. Filipek też je bardzo lubi. Placki są świetne na zimno do lunchboxa.
Dla kogo? W przepisie są jajka. Będę próbować je zastąpić mąką ziemniaczaną.
Na zdjęciu wyżej widać “spuchnięte” placuszki, a niżej już te docelowe ochlapnietę 😉
Tu wersja z puree z pieczonej dyni – około 1 czubata łyżka. Podane z dżemem malina-banan mmmm
- • 1 szkl i ok 2 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej*
- • 2 jajka
- • 5-7 daktyli (zalać gorącą wodą na 15min)
- • 2 łyżki startej na małych oczkach tarki dyni
- • 1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej
- • szczypta kardamonu
- • odrobina oleju koko lub masła klarowanego do natłuszczenia papieru
- 1. Włącz piekarnik na 180C z funkcją termoobiegu. Jeśli jej nie masz placuszki będą piekły się dłużej.
- 2. Daktyle odcedź i włóż do wysokiej miski. Zmiksuj blenderem ręcznym. Dodaj jajka i blenduj aż masa się mocno spieni, a daktyle dobrze połączą się z jajkiem. Dodaj kaszę jaglaną i zmiksuj ale nie tak zupełnie na gładko.
- 3. Dodaj mąkę, kardamon i startą dynię. Wymieszaj łyżką.
- 4. Masę wykładaj łyżką na blaszkę (ciasto nie może się rozlewać) z natłuszczonym papierem do pieczenia. Z podanych składników wychodzi ok 12 - 13 placuszków (łyżka masy na placka). Piecz 10 -12 min.
- Placuszki po wyjęciu z piekarnika są lekko nadmuchane ale szybko opadają. Są przepyszne i wcale im to ochlapnięcie nie przeszkadza. Możesz dodać proszek do pieczenia ale myślę, że nie ma takiej potrzeby.
- *Kaszę jaglaną najpierw moczymy w wodzie - jak groch - po co najmniej 1h (najlepiej zamoczyć na noc) kaszę wylewamy z wodą na sitko, płuczemy, przerzucamy do garnka, zalewamy odpowiednią ilością wody czy mleka koko (1 część kaszy na 2 części wody) i gotujemy ok 10-15min pod przykryciem na wolnym ogniu. Zostawiamy do zupełnego wchłonięcia wody.
Dobry wieczór ☺️ Ja mam tylko szybkie pytanie a propos daktyli, czy one pełnią tu rolę słodzidła czy może, w co wątpię ;), są trochę ważniejsze i niezbędne by placki się udały? Właśnie się za nie zabierałam, gdy spostrzegłam, że akurat daktyli to już nie mamy…
Pozdrowienia i przy okazji bardzo dziękuję za pomoc w zdrowym żywieniu mojego synka! Podziękowania również w jego imieniu ☺️🎃
Emilia
Hej Emilia! oooo kurczę dopiero przeczytałam komentarz :/ Pewnie już sobie poradziłaś 😉 Te placuszki w wersji podstawowej są z bananem, który słodzi i dodatkowo skleja. Daktylowa papka działa podobnie ale dzięki nim placki są słodkie i osoby, które dosyć już mają poczciwego banana ucieszą się, że wreszcie jest przepis bez niego 😉 Sporo próśb dostaję o wypieki bez banana i bez jajek.
Zobacz przepis na placki jaglane z bananem, tez pieczone.
Pozdrawiam!
Witam, chciałabym zrobić placuszki ale nie wiem w jakim celu moczy się kaszę jaglaną? bardzo często jej używam w kuchni dla mojego Filipa 😉 ale nigdy wcześniej nie moczyłam tylko przelewałam gorącą wodą i zimną do pozbycia się goryczki, więc zastanawiam się czy może czegoś do tej pory nie wiedziałam?
Aniu! Już samo przelewanie jest bardzo ważne i fajnie, że to robisz. Moczenie kasz czy ryżu jak strączków pozwala na pozbycie się części substancji antyodżywczych i dzięki temu są o wiele lepiej trawione – szczególnie ważne przy małych dzieciach zaczynających przygodę z jedzeniem. Pozdrawiam ciepło, Ania
Ochlapnięte jest urocze, ale chyba niepoprawne. Chodzi o to, że placki opadły, czyli oklapły? 🙂 Serdeczności!
🙈 jakieś zaćmienie umysłu miałam! Oklapnięte chyba lepiej 😉
Witam, czy te placki wyjdą jak użyję puree z dyni? Jeżeli tak, to jakich użyć proporcji?
Cześć Maju! Jeśli masz gęste, “suche” puree to daj czubatą łyżkę, jeśli jest “mokre” bo z dyni duszonej w niewielkiej ilości wody (ale czasem i z piekarnika jest bardzo mokre, luźne) to dodaj jeszcze mąkę (np owsianą, gryczaną) aby placki nie rozlały się na blaszce.
Plackami zajadam się razem z synem, także ten przepis zostaje na dłużej. Polecam.
<3 <3 <3 jupiiiiii!
Czy placuszki nadają się dla 8 miesięcznego bobaska? 🙂
Klaudia tak 🙂
Cześć! Udało się zastąpić jajka mąką ziemniaczaną? Jeśli tak, to w jakiej proporcji?
Hej Aniu! Niestety nie :/
Zrobiłam podwójną porcję.Zamiast jajek dodałam do nieodcedzonych daktyli 2 łyżki siemienia lnianego,a do całości 3 łyżki mąki ziemniaczanej. Masa była bardzo gęsta, więc dodałam kilka łyżek Wody i dodatkowo nakładając na blaszkę moczyłam łyżki w wodzie. Placuszki wyszły zwarte i bardzo smaczne.